Życie w UK
Bruksela sygnalizuje, że Brexit może zostać przesunięty o 9 miesięcy
Fot. Getty
Dziennik „Daily Mail” poinformował, że urzędnicy unijni rozważają wydłużenie Brexitu o 9 miesięcy, do końca 2019 r. Miałoby to pozwolić Theresie May uniknąć chaotycznego no-deal Brexit.
Po wygranym głosowaniu nad wnioskiem o wotum nieufności dla rządu, Theresa May przystąpiła do rozmów z liderami wszystkich (poza Partią Pracy) partii politycznych obecnych w parlamencie. Tymczasem w Brukseli słychać głosy, że Unia byłaby skłonna przesunąć datę Brexitu o 9 miesięcy – do końca 2019 r. Ruch ten, zgodnie z opinią prawników zleconą przez KE, byłby zgodny z prawem, a poparłyby go także najbardziej wpływowe państwa Wspólnoty – Francja i Niemcy.
Jakie są alternatywy dla odrzuconej umowy brexitowej i kto w Izbie Gmin je popiera?
Przesunięcie daty oficjalnego wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej pozwoliłoby Theresie May, przynajmniej w teorii, na wypracowanie solidnego planu B, który zaakceptowałaby parlamentarna większość. Trudno jednak na razie spodziewać się, by wola Brukseli w zakresie przesunięcia Brexitu została entuzjastycznie przyjęta na Downing Street, skąd płynie tylko jedno zapewnienie – że datą ostateczną wyjścia Wielkiej Brytanii z UE jest dzień 29 marca 2019 r.
Wydłużenie daty Brexitu popiera wielu prominentnych polityków. – To nie do nas, Europejczyków, należy mówienie Brytyjczykom, co mają robić – powiedziała Nathalie Loiseau, francuska minister ds. europejskich. – Unia Europejska powinna zezwolić na dodatkowy czas, żeby parlament i społeczeństwo brytyjskie mogły osiągnąć wyraźne w tym względzie stanowisko. Jak dla mnie byłaby to uzasadniona prośba – zaznaczył z kolei minister w rządzie Angeli Merkel, Peter Altmaier.
Przemowa Theresy May na Downing Street po przetrwaniu głosowania ws. wotum nieufności