Bądź mężczyzną – sam zbuduj dom. Londyńczycy dowodzą, że to wykonalne

Mężczyzna powinien posadzić drzewo, spłodzić syna i wybudować dom. W obecnych realiach szanse powodzenia ma właściwie tylko drugie z tych zadań. Drzewo, owszem, posadzić możemy – przy odrobinie szczęścia, kupiona w ogrodowym markecie wątła sadzonka padnie dopiero po drugiej fali przymrozków. Dom wybudować pewnie też by się dało, z tym że przy obecnych cenach rynkowych, na placu budowy mieszkalibyśmy do emerytury. Pozostaje płodzić dzieci w wynajmowanych mieszkaniach i do końca życia podlewać zwisające z parapetów paprotki? Mieszkańcy jednej  dzielnic wschodniego Londynu dowodzą, że „męską powinność” da się dzisiaj wprowadzić w czyn – również tę o budowie domu.

Rural Urban Synthesis Society (RUSS) to społeczny fundusz nieruchomości, który zarządza terenem byłej szkoły podstawowej w Lewisham, gdzie już niedługo powstanie osiedle trzydziestu trzech niskobudżetowych domków jednorodzinnych. Obowiązki przyszłych mieszkańców nie ograniczą się jedynie do wykończeniówki. Ściany, które stworzą ich własne „cztery kąty” postawią bowiem samodzielnie.

RUSS liczy obecnie 150 członków. Rezydencie powstającego w Lewisham osiedla zostali wyłonieni w drodze losowania. Środki na budowę pochodzą po części z dotacji przyznanych przez samorząd Greater London, a po części od indywidualnych inwestorów i pożyczek. Koszt inwestycji wyceniono na 9 milionów funtów.

Jak zmniejszyć swoje rachunki za energię i mieć ciepło w domu?

„Osiedle współtworzy prawdziwie zróżnicowana mieszanka ludzkich osobowości i typów” – mówi o przyszłych mieszkańcach palcu przy Church Grove, jeden z inicjatorów projektu – Kareem Dayes. „Mamy młodych rodziców z dziećmi, ale też seniorów, którzy chcą zamienić mieszkanie na mniejsze, czy też osoby, szukające miejsca pod wynajem. Chcemy, żeby wytworzyła się pomiędzy nimi prawdziwa sąsiedzka więź” – tłumaczy.

Dayes tłumaczy, że kultywowaniu społecznikowskiego ducha ma służyć wspólne pielęgnowanie ogródka, oraz spotkania w osiedlowej „świetlicy”, której budowa również jest w planach. „Chcemy sami uprawiać warzywa i owoce, oraz produkować energię” – zapewnia. Czyli szansa na posadzenie własnego drzewa również jest.

Prace budowlane mają ruszyć na początku 2017 roku. Domy mają zostać oddane do użytku w ciągu dwóch lat.