Życie w UK
Amerykanie popierają “twardy” Brexit – UK będzie “pierwsze w kolejce” w kwestii umowy handlowej
W Londynie przebywa obecnie doradca prezydenta USA Donalda Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego – John Bolton stwierdził, iż Ameryka chce "być pomocna w Brexicie". Przedstawiciel rządu USA potwierdził także, że poprze ewentualny "no deal".
Przemawiając po spotkaniu z Borisem Johnsonem podczas swojej wizyty w Londynie John Bolton zapewniał, że po Brexicie Wielka Brytania może liczyć na wsparcie amerykańskiego rządu. Według jego słów UK będzie "pierwsze w kolejce" w kwestii wymiany handlowej z USA. Biały Dom jest gotowy do wypracowania dwustronnych umów handlowych w niektórych sektorach gospodarczych tak szybko, jak to tylko możliwe, aby później zabrać się za bardziej skomplikowane kwestie dotyczące transatlantyckiej wymiany handlowej. Ostatecznie celem jest stworzenie całościowych regulacji w tej materii.
Oprócz tego Bolton zapewnił, że Amerykanie chcą "być pomocni" w procesie wychodzenia Wielkiej Brytanii ze struktur unijnych. Dodał, że rząd USA poprze opcję "no deal", jeśli na takie rozwiązanie zdecyduje się gabinet Borisa Johnsona.
Dodajmy, że w poniedziałek szef brytyjskiego rządu odbył telefoniczną rozmowę z prezydentem Donaldem Trumpem. Jej tematem były "globalne problemy gospodarki i handlu", a BoJo opisywał również jak wygląda sytuacja w związku z Brexitem. Wkrótce można spodziewać się spotkania tych dwóch liderów twarzą w twarz, które ma odbyć się "w niedalekiej przyszłości".
Warto w tym miejscu przypomnieć, że jeszcze w maju 2019 roku USA opublikowały swoje cele negocjacyjne dotyczące przyszłej umowy handlowej z Wielką Brytanią. Sugerują one, że Wielka Brytania nie będzie cieszyć się łagodniejszym traktowaniem w porównaniu z innymi sojusznikami USA w kwestii wymiany handlowej.