Życie po Małyszu

Rozpoczęło się wielkie zimowe latanie. W fińskim Kuusamo odbył się pierwszy konkurs skoków narciarskich. Dla Polaków będzie to pierwszy sezon \”po Małyszu\”, a jego naturalnym sukcesorem w kadrze został Kamil Stoch.

Następcą "Orła z Wisły" został zatem zawodnik jeszcze młody, perspektywiczny, ale już doświadczony, który zasmakował atmosfery wielkich skoczni. W zeszłym sezonie prezentował bardzo stabilną i wysoką formę. Zajął 10 miejsce w klasyfikacji indywidualnej Pucharu Świata i zwyciężył turniej w Zakopanym – w tym ma apetyt na więcej. I początek w Kuusamo wyszedł mu bardzo dobrze. Wszystkimi stopniami podium podzielili się Austriacy. Andreas Kofler tym razem był przed Gregorem Schlierenzauerem, a Thomas Morgenstern musiał pogodzić się z trzecią lokatą, a tuż za nimi uplasował się Polak. Do czołowej trzydziestki zmieścił się jeszcze Piotr Żyła (był 19), Stefan Hula, Dawid Kubacki i Jan Ziobro nie zakwalifikowali się do finałowej serii. W konkursie zespołowym Polacy zaprezentowali się słabo i zajęli tylko 7 miejsce. Trener Łukasz Kruczek nie jest do końca zadowolony z występu swoich podopiecznych. Stoch nie oddał skoków, na jakiego byłoby go stać. Popełnił kilka błędów, które w kolejnych konkursach będzie trzeba wyeliminować. Dopiero wtedy Kamil Stoch będzie mógł walczyć o najwyższe laury.