Życie w UK

Zmiany w programie FURLOUGH. Jak będzie wyglądał system pomocy rządowej od tego tygodnia?

Fot. Getty

Zmiany w programie FURLOUGH. Jak będzie wyglądał system pomocy rządowej od tego tygodnia?

Ograniczenia Furlough

W tygodniu zmienią się zasady pomocy rządowej w ramach programu FURLOUGH. Co się zmieni i jak wpłynie to na sytuację pracowników?

Program furlough, który milionom ludzi na Wyspach pomógł zachować pracę w trakcie pandemii, niechybnie zmierza ku końcowi. Znaczące zmiany w systemie pomocy rządowej dla pracodawców i pracowników nastąpią już w tym tygodniu – od 1 lipca. A co dokładnie się zmieni? Otóż pracodawcy będą musieli w większym stopniu dorzucić się do wypłat przymusowo urlopowanych pracowników. Obecnie pracownicy korzystający z pomocy furlough otrzymują od rządu 80 proc. wynagrodzenia do max. £2 500. Natomiast od 1 lipca udział rządu w dofinansowaniu pracowników na furlough zmniejszy się do 70 proc., do max. £2187,50. Różnicę, czyli 10 proc. do max. £312.50, będą musieli pokryć pracodawcy.

Kolejna zmiana nastąpi w sierpniu, gdy udział rządu w wypłatach wynagrodzenia dla przymusowo urlopowanych pracowników zmniejszy się o kolejne 10 proc. i wyniesie 60 proc., natomiast udział pracodawców podniesie się do 20 proc. Natomiast nadal niezmienny pozostaje obowiązek opłacania przez pracodawców składek na ubezpieczenie społeczne i emerytalne pracowników.

 

 

 

Program furlough – dla kogo?

Ze wsparcia rządu w ramach programu furlough mogła skorzystać każda firma, organizacja charytatywna, agencja rekrutacyjna czy instytucja publiczna, która posiadała brytyjskie konto bankowe i zatrudniała pracowników w oparciu o system PAYE. Aby otrzymać pomoc z program CJRT do 30 kwietnia, pracownik musiał być na liście płac pracodawcy PAYE w dniu 30 października 2020 r. lub wcześniej. Z kolei pracownicy przebywający na urlopie od 1 maja do końca września musieli być na liście płac PAYE do 2 marca 2021 r.

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

Utrata pracy w Holandii i rozwiązanie umowyUtrata pracy w Holandii i rozwiązanie umowyPogoda w długi weekend. Jakie są prognozy?Pogoda w długi weekend. Jakie są prognozy?Wstępne wyniki wyborów lokalnych są druzgocące dla torysówWstępne wyniki wyborów lokalnych są druzgocące dla torysówNapastnik z mieczem wszedł do przypadkowego domu i zaatakował śpiącego mężczyznęNapastnik z mieczem wszedł do przypadkowego domu i zaatakował śpiącego mężczyznęZnaczący spadek przypadków poważnej przemocy w Anglii i WaliiZnaczący spadek przypadków poważnej przemocy w Anglii i WaliiPłaca realna w UK jest niższa niż czasie kryzysu w 2008 r.Płaca realna w UK jest niższa niż czasie kryzysu w 2008 r.
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj