Styl życia
YouGov: Brytyjczycy nie wierzą, że przyspieszone wybory pomogą wyjść z impasu w sprawie Brexitu
Fot. Getty, Facebook (@YouGov)
We wtorek YouGov przeprowadził sondaż wśród Brytyjczyków, pytając między innymi o to, czy obywatele UK wierzą, że przyspieszone wybory parlamentarne zmieniłyby coś w sprawie Brexitu. Okazało się, że większość badanych – bez względu na poglądy polityczne – sądzi, że przedterminowe wybory nie pomogą w wyjściu z brexitowego impasu.
Jak wskazuje najnowszy sondaż przeprowadzony przez YouGov, Brytyjczycy nie wierzą, że przyspieszone wybory parlamentarne zmieniłyby cokolwiek w sprawie Brexitu – a jeśli coś miałyby zmienić, to tylko na gorsze. Podobne zdanie podziela największa część ankietowanych – i to niezależnie od tego, jaką partię polityczną popierają oraz czy są zwolennikami, czy przeciwnikami wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.
Przeczytaj także: Dzisiaj kolejna bitwa w Izbie Gmin. O co tym razem będą walczyć posłowie?
W badaniu, przeprowadzonym we wtorek 3 września, wzięło udział 3794 dorosłych obywateli UK. Dobrana grupa jest reprezentatywna dla całej populacji Brytyjczyków. Ankietowanym postawiono m.in. następujące pytanie: „Biorąc pod uwagę obecną sytuację związaną z Brexitem, czy uważasz, że rozpisanie teraz wyborów powszechnych pomogłoby rozwiązać problem, pogorszyłoby sytuację, czy może niewiele by zmieniło? ”.
W ogólnej grupie badanych aż 37 proc. osób odpowiedziało, że wybory w obecnej sytuacji pogorszyłyby tylko sprawy związane z Brexitem, z kolei 27 proc. ankietowanych było zdania, że przyspieszone wybory nie zmienią raczej niczego w brexitowym impasie.
O tym się mówi: PILNE: Boris Johnson pokonany! Parlament przejął kontrolę i może teraz opóźnić Brexit
Biorąc pod uwagę tylko wyborców określonej partii politycznej, głosy rozkładają się podobnie, choć widać istotne różnice. 43 proc. zwolenników konserwatystów sądzi, że wybory źle wpłynęłyby na Brexit, a 28 proc. twierdzi, że nie zauważylibyśmy znaczącej zmiany. Z kolei wśród zwolenników laburzystów 31 proc. jest zdania, że wybory pogorszyłyby sytuację, a 30 proc., że nie miałyby na nią wpływu.