Życie w UK

„Wyrywam sobie włosy z głowy. Straciliśmy jeden miesiąc” – Ceniony ekspert ds. zdrowia potępił działanie rządu UK w sprawie koronawirusa

Fot. Twitter

„Wyrywam sobie włosy z głowy. Straciliśmy jeden miesiąc” – Ceniony ekspert ds. zdrowia potępił działanie rządu UK w sprawie koronawirusa

John Ashton W BBC

John Ashton – były regionalny dyrektor Public Health of England i ceniony ekspert ds. zdrowia, ostro potępił na antenie BBC postępowanie rządu ws. zatrzymania pandemii koronawirusa. Ashton zarzucił Borisowi Johnsonowi, że „traktuje ludzi jak dzieci”, a także zaznaczył, że drastyczne środki powinny były zostać podjęte już miesiąc temu. 

„Wyrywam sobie włosy z głowy. Straciliśmy jeden miesiąc” – w tak miażdżący sposób postępowanie rządu ws. koronawirusa ocenił szanowany ekspert ds. zdrowia John Ashton.  Były regionalny dyrektor Public Health of England w regionie North West stwierdził, że nie rozumie pełnej samozadowolenia postawy Borisa Johnsona, który „traktuje ludzi jak dzieci”. – Jestem bardzo sfrustrowany (…) Prezentujemy postawę samozadowolenia, skostniałą i akademicką. Zmarnowaliśmy miesiąc, podczas którego powinniśmy byli być w kontakcie z opinią publiczną – wyznał Ashton na antenie „BBC Newsnight”. 

WAŻNE: Petycja w sprawie zamknięcia szkół w UK. PODPISZECIE?

Ekspert stwierdził, że pandemię można było uchwycić w zarodku w zeszłym miesiącu, a teraz, jeśli będzie ona postępować w takim tempie, to za chwilę w UK zabraknie łóżek i lekarzy do opieki nad pacjentami. – Chcę wiedzieć, dlaczego nie robimy testów, dlaczego nie zrobiliśmy testów u osób wracających z Włoch, które są teraz pośród nas. Właśnie tutaj mamy receptę na rozprzestrzenianie się wirusa w obrębie społeczności – wyznał z nieukrywaną frustracją Ashton. 

Zobacz też: W Polsce pierwsza śmiertelna ofiara koronawirusa

Ekspert dodał także, że wszyscy politycy i doradcy uczestniczący w posiedzeniach COBRA powinni każdego dnia robić stosowny bilans i próbować wyprzedzać zdarzenia. Tymczasem rząd tylko reaguje na zaistniałe wypadki i nie przewiduje, co można by zrobić w zakresie działań prewencyjnych. 
 

 

 

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

Polka dostała się do jednej z najlepszych szkół muzycznych na świeciePolka dostała się do jednej z najlepszych szkół muzycznych na świecieW parku w Londynie znaleziono psa z odciętym łbem i kończynamiW parku w Londynie znaleziono psa z odciętym łbem i kończynamiLaburzyści chcą znacjonalizować kolej. By było taniejLaburzyści chcą znacjonalizować kolej. By było taniejZwiększony ruch na drogach i lotniskach – początek majowych wakacji zbiega się z KoningsdagZwiększony ruch na drogach i lotniskach – początek majowych wakacji zbiega się z KoningsdagJako 14-latka torturowała i zabiła starszą kobietę. Teraz wyszła z więzieniaJako 14-latka torturowała i zabiła starszą kobietę. Teraz wyszła z więzieniaPolska edukacja w zasięgu rękiPolska edukacja w zasięgu ręki
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj