Wypadek na kacu? Nie licz na odszkodowanie

Nie od dziś wiadomo, że umowy z firmami ubezpieczeniowymi należy czytać dokładnie i z lupą doszukiwać się dopisków drobnym drukiem. Wykupując polisę musimy wiedzieć, że ubezpieczyciel ma prawo odrzucić nasze roszczenia, jeśli w trakcie wypadku byliśmy pod wpływem alkoholu. Okazuje się jednak, że otrzymanie odszkodowania może uniemożliwić każda przyjęta przez nas ilość alkoholu, nawet jeśli był to jeden drink.

Przedstawiciele biura rzecznika praw konsumenta twierdzą, że taka interpretacja przepisów to nadużycie. Dowodem na to, że problem staje się coraz bardziej powszechny jest fakt, że w zeszłym roku sądy podtrzymały 53% składanych w związku z tym skarg. W 2011 odsetek ten wynosił 42%.

„W niektórych przypadkach okazuje się, że limity konsumpcji alkoholu nie zostały wyraźnie określone, albo zostały zinterpretowane w taki sposób, aby ubezpieczyciel mógł odrzucić roszczenie” – twierdzi rzecznik i przytacza przykład mężczyzny, który niedawno zwrócił się do niego z prośbą o pomoc. Podczas pobytu w Sydney spadł ze schodów. Wypadek okazał się na tyle groźny, że Brytyjczyk musiał trafić do szpitala, gdzie przeszedł operację usunięcia, potencjalnie zagrażającego życiu, zakrzepu. Ubezpieczyciel odmówił jednak pokrycia kosztów medycznych właśnie z uwagi na nadmierną ilość spożytego przed wypadkiem alkoholu, która w jego mniemaniu, była bezpośrednią przyczyną wypadku.

Rzecznik praw konsumenta wykazał, że ubezpieczyciel nie dysponował wystarczającymi dowodami na poparcie swojej tezy. „To w gestii firmy ubezpieczeniowej leży wykazanie, że warunki umowy zostały złamane. Klient nie musi udowadniać, że postępował zgodnie zapisami” – potwierdza rzecznik.

„Sytuacja powtarza się co roku. Firmy ubezpieczeniowe usiłują odrzucać roszczenia odszkodowawcze twierdząc, że poszkodowani przed wypadkiem spożywali alkohol. W umowach zwykle mówi się o ‘nadmiernej konsumpcji’ co nie oznacza, że odszkodowanie zostanie wypłacone jedynie w przypadku, jeśli zachowywaliśmy całkowitą abstynencję” – zapewnia.