Styl życia
Wypadek Bolta
Trzykrotny mistrz olimpijski z Pekinu i posiadacz rekordów w sprincie na 100 i 200 m Usain Bolt uczestniczył w wypadku samochodowym. Na szczęście, Jamajczyk wyszedł z niego cały i zdrowy.
Po powrocie z mityngu Diamentowej Ligi w Oslo, gdzie nie miał sobie równych na 100 metrów, najszybszy człowiek świata wrócił do swojej ojczyzny. Na Jamajce, pod koniec czerwca miał wziąć udział w krajowych zawodach. Kiedy wraz z Asafą Powellem, swoim kolegą z kadry, wracał nad ranem do swojego domu z miejscowości Half Way Tree, przydarzył mu się wypadek. Z kraksy wyszedł bez szwanku, ale jego sportowe BMW nadaje się tylko na złom. Szczegóły zdarzenia wciąż nie są znane, policja kontynuuje dochodzenie, ale wszystko wskazuje na to, że lekkoatleta stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w barierki ochronne. Obecnie Bolt dochodzi do siebie w domu, a warto przypomnieć, że to nie pierwszy jego wypadek. W 2009 roku również miał sporo szczęścia. Podczas groźnego wypadku pod Kingston ucierpiała jego stopa, ale nie przeszkodziło mu to w trzykrotnym sięgnięciu na MŚ w Berlinie.