Praca i finanse
Wielka Brytania to jedyna duża gospodarka, która w czasie kryzysu nakłada na obywateli podatki
Fot. Getty
Najnowsze badania pokazują, że Wielka Brytania jest jedyną z największych światowych gospodarek, która w czasie kryzysu podnosi podatki. Czy jest jeszcze szansa na to, by Rishi Sunak odstąpił od podniesienia stawki na ubezpieczenie społeczne National Insurance?
Rishi Sunak znajduje się pod sporą presją ze strony polityków partii opozycyjnych i aktywistów społecznych, by wstrzymać się z zaplanowaną na kwiecień tego roku podwyżką składki na ubezpieczenie społeczne National Insurance Contribution. Składka ma wzrosnąć o 1,25 proc., a rząd ma na tym zyskać dodatkowych £13 mld, które, przynajmniej w teorii, mają pomóc wygrzebać się z kryzysu służbie zdrowia i systemowi opieki społecznej. Ale, jak się okazuje, Wielka Brytania to jedyna z największych światowych gospodarek (G7), która w czasie kryzysu zamierza podnieść swoim obywatelom podatki.
Czy presja na Rishiego Sunaka osiągnie zamierzony skutek?
Do odstąpienia od wprowadzenia podwyżki składki na ubezpieczenie National Insurance wzywa kanclerza skarbu między innymi Partia Pracy. Zwłaszcza że, jak wskazują eksperci Institute for Fiscal Studies (IFS), budżet państwa i tak zostanie zasilony wyższymi kwotami z tytułu „ukrytych podatków” związanych z wysoką inflacją. W marcu zeszłego roku kanclerz ogłosił czteroletnie zamrożenie progów w zakresie podatku dochodowego, a przy inflacji oscylującej wówczas wokół 1 proc. spodziewano się, że ruch ten przyniesie £8 mld w ciągu roku. Jednak biorąc pod uwagę, że wskaźnik cen towarów i usług konsumenckich (CPI) przekracza obecnie 5 procent i że w najbliższym czasie wzrośnie on nawet do 8 proc., ruch ten może, według IFS, przynieść budżetowi nawet dodatkowych £20,5 mld.
Inflacja oznacza więcej pieniędzy dla budżetu
– Zazwyczaj progi podatkowe rosną wraz z inflacją. Zamrożenie progu podatkowego jest teraz na dobrej drodze do tego, by doszło do podwyżki podatków o 20,5 mld funtów – dwa i pół razy więcej, niż pierwotnie oczekiwano. I to i tak jako dodatek do 13 mld funtów osiągniętych z podwyżki składki na ubezpieczenie społeczne (NICs) planowanej na przyszły miesiąc – zaznaczył Tom Waters, starszy ekonomista ds. badań w IFS.