Praca i finanse
Wielka Brytania powinna ograniczyć liczbę przyjmowanych pielęgniarek z zagranicy, twierdzą eksperci
Wielka Brytania przyjmuje zbyt dużo pielęgniarek z zagranicy – ostrzega Migration Advisory Committee i radzi, aby rząd ograniczył ich liczbę.
Według Migration Advisory Committee brytyjski rząd powinien ograniczyć liczbę pielęgniarek z zagranicy, które zatrudniane są w NHS lub w prywatnych klinikach. Eksperci twierdzą, że tak naprawdę przez przyjmowanie pielęgniarek z zagranicy rząd chce zatuszować niedostatki w przygotowywaniu rodzimych pielęgniarek do zawodu oraz złe rozplanowanie ich edukacji.
Profesor Sir David Metcalf, członek MAC zasugerował, że Home Office powinno nałożyć roczny limit przyjęć pielęgniarek z zagranicy na poziomie od 3,000 do 5,000. Skrytykował on również polityków za niewłaściwe zadbanie o zapewnienie szkoleń rodzimym pielęgniarkom. „Nie ma tak naprawdę powodu, dla którego zatrudniamy pielęgniarki z zagranicy i nie korzystamy z naszych rodzimych pracowników. NHS powinno robić znacznie więcej w kwestii właściwego planowania zatrudnienia przyszłych pracowników” – powiedział Metcalf.
NHS pilnie potrzebuje lekarzy i pielęgniarek, również tych spoza Wielkiej Brytanii
Według MAC niechętnie zwraca się uwagę na fakt, że rodzime pielęgniarki znajdują się na priorytetowej liście pod względem przyjęć do pracy w brytyjskiej służbie zdrowia. Z przeprowadzonego raportu wynika, że NHS wydało prawie miliard funtów na agencje zatrudniające pielęgniarki z zagranicy między rokiem 2014-2015.
Co chyba najbardziej w tym wszystkim istotne – okazało się, że pielęgniarkom z zagranicy płaci się o 6,000 funtów mniej niż brytyjskim. MAC zauważyło również, że obecna tendencja do przyjmowania obcokrajowców w NHS związana jest także z likwidacją szkół pielęgniarskich w Wielkiej Brytanii o jedną piątą w porównaniu do okresu 2009-2013.
Brytyjczycy studenci pielęgniarstwa przegrywają z pielęgniarkami z zagranicy