Zdrowie

W toalecie pubu w pobliżu Leeds znaleziono martwego noworodka. Policja poszukuje matki dziecka

Pracownicy pubu Three Horseshoes w Oulton w Leeds natrafili w niedzielę wczesnym popołudniem na zwłoki noworodka. Ciało znaleziono w toalecie.

Makabryczne odkrycie w pubie

W toalecie pubu w pobliżu Leeds znaleziono martwego noworodka. Policja poszukuje matki dziecka

Fot. Getty/Smierc noworodka

Do prawdziwie makabrycznego zdarzenia doszło w niedzielę 28 stycznia w pubie Three Horseshoes w Oulton, w dystrykcie metropolitalnym Leeds. Obsługa natrafiła w jednej z toalet na zwłoki noworodka. Do tego strasznego odkrycia doszło we wczesnych godzinach popołudniowych, niedługo po zaserwowaniu w pubie lunchu.

Policja natychmiast rozpoczęła poszukiwania matki dziecka, która sama może wymagać pilnej pomocy medycznej. – To tragiczny incydent. Pilnie apelujemy, aby matka dziewczynki skontaktowała się z nami lub zwróciła się o pomoc lekarską. [Matka] doznała niezwykle traumatycznego przeżycia i może potrzebować leczenia – ogłosił nadkomisarz James Entwistle z West Yorkshire Police. I dodał: – Nadal prowadzimy dochodzenie ws. tego zdarzenia. Wspólnie z partnerami NHS. Ale naszym głównym priorytetem pozostaje dobro i bezpieczeństwo matki.

Obsługa pubu zachowała się nadzwyczaj profesjonalnie

Po przedostaniu się makabrycznej wiadomości do sfery publicznej, klienci pochwalili w mediach obsługę pubu za ogromny profesjonalizm. Świadkowie zdarzenia w ciepłych słowach opisali personel za to, że poradził sobie z „najtrudniejszą sytuacją, z jaką mógł się zmierzyć, nie wywołując [przy tym] niepokoju i paniki”.

Oświadczenie w tej sprawie wydał także menadżer pubu. Na Facebooku opublikował on następujący wpis: „Jesteśmy pewni, że na temat tego, co wydarzyło się dzisiejszego wieczoru w naszym lokalu pojawiają się różne spekulacje. W tej chwili mogę tylko powiedzieć, że przepraszam wszystkich, którzy byli z nami w czasie, gdy to się wydarzyło. A także wszystkich, którzy mieli przyjść, a nie mogli. Ogromne podziękowania dla tych, którzy pomogli nam, gdy jako zespół zmagaliśmy się z problemem. Naprawdę nie można tego nie docenić”.

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

Ryanair precyzuje zasady wnoszenia jedzenia na pokład samolotuRyanair precyzuje zasady wnoszenia jedzenia na pokład samolotuLaburzyści wprowadzą limity w zakresie wzrostu cen najmu?Laburzyści wprowadzą limity w zakresie wzrostu cen najmu?Osoby opiekujące się chorymi bliskimi mają zwrócić DWP łącznie 250 mln funtówOsoby opiekujące się chorymi bliskimi mają zwrócić DWP łącznie 250 mln funtówBrytyjskie kurorty nadmorskie wprowadzają podatek turystycznyBrytyjskie kurorty nadmorskie wprowadzają podatek turystycznySzkody spowodowane przez alkohol kosztują 27,4 mld funtów rocznieSzkody spowodowane przez alkohol kosztują 27,4 mld funtów rocznieLotnisko w Dublinie sięga po sztuczną inteligencję. AI pomoże z bagażamiLotnisko w Dublinie sięga po sztuczną inteligencję. AI pomoże z bagażami
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj