Praca i finanse
W polskim Lidlu drożej niż na zachodzie Europy? Dwóch Polaków zrobiło identyczne zakupy – wynik porównania szokuje
Fot. Getty
Czy ceny codziennych zakupów w Polsce mogą być wyższe niż w krajach zachodniej Europy, gdzie zarobki i standard życia są lepsze? Z prywatnego eksperymentu przeprowadzonego przez dwóch Polaków wynika, że tak.
Para polskich blogerów na własną rękę przeprowadziła mini eksperyment. Postanowili porównać identyczne koszyki zakupowe ze sklepów Lidl w Polsce oraz w Niemczech. Wydawałoby się, że w Polsce powinno być taniej, ponieważ niższe są zarobki i jak na razie wciąż gorszy jest standard życia niż w Niemczech. Niestety, opisując swój eksperyment na Facebooku, Jakub i Dawid podsumowali, że porównanie paragonów „wbiło ich w ziemię”.
W polskim Lidlu drożej niż w zagranicznym?
Planując eksperyment mężczyźni ustalili precyzyjną listę zakupów tak, aby każdy koszyk zawierał identyczne, ale zarazem typowe produkty codziennego użytku, takie jak pieczywo, mleko, owoce, warzywa, napoje itd. Co prawda, ostateczna różnica w zakupach nie była duża, ponieważ po przeliczeniu euro na złotówki wyszło około jeden złoty drożej w polskim Lidlu niż w niemieckim, jednak dziwi fakt, że różnica istnieje i jest na niekorzyść biedniejszego społeczeństwa nad Wisłą.
Cały eksperyment para blogerów opisała na swojej stronie na Facebooku:
Czy w Polsce jest drożej niż w Niemczech?
Zrobiliśmy mały eksperyment – Dawid zrobił zakupy w Polsce, a Kuba zrobił zakupy w Niemczech. Każdy z nas kupował to samo, w tej samej ilości, w tej samej sieci sklepów i w tym samym czasie (różnica jednego dnia). Zakupy robiliśmy według wcześniej przygotowanej listy, aby odzwierciedlały koszyk tradycyjnego Polaka, czyli kupowaliśmy m.in. chleb, mąka, mleko, jogurty, warzywa i owoce, słodycze, napoje oraz piwo.
Następnie porównaliśmy paragony i wniosek wbił nas w ziemię: za te same zakupy w Niemczech zapłaciliśmy taniej niż w Polsce! Za zakupy w Warszawie zapłaciliśmy 43,79 zł, za te same zakupy w Niemczech – 10,46 euro. Po odjęciu 1 euro kaucji zwracanej za oddanie butelek i puszek wyszło nam 9,46 euro, czyli 42,76zł. To jest o 2,5% taniej niż w Polsce!
Porównaliśmy także średnie zarobki Polaków i Niemców. W Polsce średnia krajowa wynosi 5.681 zł brutto – w Niemczech jest to 3975 euro, czyli aż 17.967zł! Przeciętny Niemiec zarabia zatem trzy razy więcej niż Polak! Jeśli chcielibyśmy poczuć się jak Niemiec, za nasze zakupy w Polsce powinniśmy zapłacić 13,84zł!
Rząd od lat mami wszystkich programami społecznymi, ale przez spadającą wartość złotówki, tracimy znacznie więcej! To jest prawdziwe draństwo żebyśmy przy trzy razy mniejszych zarobkach, płacili za zwykłe, spożywcze zakupy więcej niż lepiej zarabiający od nas Niemcy!
W rządowych mediach kiedyś przeczytaliśmy pasek: „ZACHÓD ZAZDROŚCI POLSCE DOBROBYTU”, a wystarczył mały eksperyment i kilka prostych przeliczeń, aby pokazać jakie to jest oszustwo. Kiedyś Zachód mógł nam chociaż zazdrościć niskich cen – teraz już nawet tego nie – mamy wszechobecną drożyznę i nadal niskie zarobki. To ma być to zapowiadane „wstawanie z kolan”?
Co sądzicie o mini eksperymencie przeprowadzonym przez dwóch Polaków? Sądzicie, że w Wielkiej Brytanii codzienne zakupy mogą być tańsze niż w Polsce? Podzielcie się z nami swoimi obserwacjami, pisząc do nas mailowo lub na Facebooku.