Życie w UK
W Calais prawdziwa wojna! 9 tysięcy imigrantów forsuje granice z Wielką Brytanią
Sytuacja w obozie Jungle staje się coraz bardziej niebezpieczna. Przez zaledwie dwa miesiące populacja imigrantów nielegalnie koczujących w okolicach Calais podwoiła się.
Według oficjalnych danych w lipcu wynosiła ona 4480 osób, ale wolontariusze z całej Europy są przekonani, że jest ich przynajmniej dziewięć tysięcy. Liczba ta stale rośnie, bo każdego tygodnia przybywają setki kolejnych. Zapewniania francuskich władz o zmniejszeniu liczebności obozowiska do 1500 można włożyć między bajki.
Premier Czech: Muzułmanie nie potrafią się integrować w społeczeństwie!
Trzeba powiedzieć wprost, że rząd w Paryżu nie ma odwagi podjąć zdecydowanych działań w tej sprawie. “Ten problem z zniknie” – komentuje Diane James, kandydatka na nową liderkę UKIPu. “Kraj, który miał odwagę zakazać noszenia burkini powinien być zdolny do załatwienia tej sprawy, a póki co wykorzystują ją do rozgrywek z UK.”
Z Calais dochodzą niepokojące wieści. W obozie panuje atmosfera wrogości i strachu. Na porządku dziennym są walki o porcje żywnościowe, które wygrywają najsilniejsi. Obowiązującym na terenach Jungle prawem jest prawo (nomen omen!) dżungli.
W nocy z poniedziałku na wtorek zabity został 37-letni Etiopczyk imieniem Sami, który we Francji przebywał przez sześć ostatnich miesięcy, a kolejnych piętnaście osób zostało poważnie rannych w wyniku walk dwóch gangów. Rywalizowały one o dostęp do pobliskiej autostrady, na której regularnie zastawiane są pułapki na ciężarówki jadące w stronę Kanału. Do tego typu wydarzeń na drodze dochodzi regularnie, a jedno z nich udało się nagrać belgijskiemu kierowcy, Marcowi Mombaertsowi.
Banda uzbrojonych w kije migrantów zablokowała drogę zwalonym drzewem i zatrzymała jego ciężarówkę. Tym razem udało mu się uciec, ale w zasadzie kwestią czasu pozostaje gdy wreszcie dojdzie do śmiertelnego w skutkach wypadku na drodze w UK. Firmy transportowe biją na alarm w tej sprawie, a kierowcy czują się coraz bardziej zagrożeni.
Unijny paszport – brytyjski przedmiot pożądania!
Dziennie między Calais, a Dover odbywa się około 9 tysięcy transportów, a wymiana handlowa między Francją i Wielką Brytanią przechodząca przez przez tą trasę jest warta 90 miliardów funtów. Priorytetem dla obu państw winno być odpowiednie zabezpieczenie tej trasy, jak i rozwiązanie problemu Jungle. Dlaczego więc Francja tak ociąga się z działaniem?