Życie w UK
Unijny paszport – brytyjski przedmiot pożądania!
W obliczu Brexitu i niepewności dotyczącej swobody poruszania się po terenie Unii Europejskiej mieszkańcy Zjednoczonego Królestwa MASOWO załatwiają sobie paszporty krajów należących do Wspólnoty.
W ledwie dwa miesiące po decyzji o opuszczeniu struktur UE ambasady zlokalizowane w Londynie przeżywają prawdziwe oblężenie. Wzrost zainteresowania paszportami krajów należących do Unii jest bezprecedensowy, mnożą się aplikacja i zapytania dotyczące rezydentury i innych opcji “pozyskania” obywatelstwa. Brytyjczycy sprawdzają opcje, które pozwolą im na swobodne podróżowanie po całej Europie, jakby nie wierzyli, że wybrani przez nich politycy będą w stanie wynegocjować taką możliwość w Brukseli.
Bank Holiday: Czeka nas armagedon na drogach! Największe korki od 10 lat
“Zanotowaliśmy olbrzymi wzrost zapytań dotyczących obywatelstwa” – komentuje Johannes Dopsch, attaché austriackiej ambasady. “W pierwszych dniach po referendum dziennie spływało na nasze skrzynki ponad 100 aplikacji”. Podobnie działo się w ambasadzie szwedzkiej i… polskiej. Rocznie notuje się średnio około 100 wniosków o obywatelstwo RP, a w pierwszej połowie roku 2016 zanotowano już ich ponad 600, w tym 150 w jednym tygodniu!
Podobne zainteresowanie odnotowano w ambasadzie Danii (liczba zapytań wzrosła dziesięciokrotnie!), Finlandii (ponad 100 podań o paszport więcej) czy Niemiec (na oficjalnej stronie pojawiła się informacja o wydłużonym czasie oczekiwania na odpowiedz z powodu ogromnej ilości pracy).
Chcesz ubiegać się o reklamację w sprawie bilety lotniczego? Będziesz musiał ZAPŁACIĆ!
Ambasady Portugalii, Czech, Chorwacji, Grecji również zanotowały zwiększone zainteresowanie. Co ciekawie Brytyjczycy dość niechętnie spoglądają w stronę Irlandii.Pomimo bliskości, kulturowego pokrewieństwa i braku bariery językowej liczba aplikacji wzrosła jedynie o 17 procent.