Życie w UK
UK znów planuje złamać międzynarodowe prawo? UE oskarża Brytyjczyków o złe intencje ws. granicy na Morzu Irlandzkim
Fot. Getty
Unia Europejska po raz drugi oskarża Wielką Brytanię o łamanie międzynarodowego prawa. Strona brytyjska planuje jednostronne przedłużenie okresu karencji dla towarów transportowanych z UK do Irlandii Północnej.
W środę w Izbie Gmin brytyjskiego parlamentu Brandon Lewis, minister ds. Irlandii Północnej, powiedział, że potrzeba więcej czasu na przystosowanie przedsiębiorstw do nowych kontroli granicznych między UK a Irlandią Północną. Minister poinformował o pracach nad „nowym planem operacyjnym” dotyczącym okresu karencji.
UK chce złamać międzynarodowe prawo ws. Brexitu?
Od 1 stycznia 2021 towary transportowane z Wielkiej Brytanii do Irlandii Północnej muszą przechodzić nowe kontrole celne. Dotyczy również towarów spożywczych i leków, trafiających do północnoirlandzkich sklepów i aptek.
Do końca marca 2021 obowiązuje jednak tzw. okres karencji, w którym część nowych procedur i przepisów granicznych jeszcze nie obowiązuje. UE i UK zgodziły się na ten okres, by brytyjskie firmy miały czas na dostosowanie się do nowych zasad. Jednak, jak podaje The Guardian, z powodu wciąż istniejącego chaosu granicznego między Wielką Brytanią a Irlandią Północną, UK zwróciła się do UE o przedłużenie o dwa lata okresu karencji dotyczącego kontroli granicznych na Morzu Irlandzkim.
Unia Europejska nie chciała zgodzić się na przedłużenie, w związku z czym minister Lewis wezwał Wielką Brytanię do podjęcia niezależnych działań, które miałyby na celu upłynnienie ruchu granicznego i ochronę interesów konsumentów z Irlandii Północnej.
W związku z planowanymi przez stronę brytyjską działaniami, Komisja Europejska po raz drugi oskarżyła Zjednoczone Królestwo o łamanie międzynarodowego prawa. Zdaniem UE, Wielka Brytania dąży do samodzielnego przedłużenia okresu karencji, czyli zwolnienia towarów przewożonych z UK do Irlandii Północnej z części nowych post-brexitowych przepisów celnych. Zdaniem Brukseli, oznaczałoby to naruszenie umowy ws. Brexitu, a więc byłoby złamaniem prawa międzynarodowego.
Szczególne pretencje strony unijnej mają wynikać z faktu, że o planowaniu działań dotyczących granicy na Morzu Irlandzkim minister Lewis miał poinformować brytyjski parlament zanim przekazano jakąkolwiek informację stronie unijnej.