Życie w UK

Temat numeru: Dagmara Przybysz nękana przed śmiercią – policja i szkoła tuszują rasizm wobec Polki

Rodzice 16-letniej Dagmary Przybysz wciąż przeżywają tragiczną śmierć córki na Wyspach. I nie zanosi się na to, by prawda o tragicznych zdarzeniach z maja ubiegłego roku została wyjaśniona. Dziewczyna powiesiła się. Dlaczego? Oficjalnie nie wiadomo. Jednak coś, co wydaje się niezrozumiałe dla śledczych, znane było nauczycielom szkoły, do której chodziła Polka.

Temat numeru: Dagmara Przybysz nękana przed śmiercią – policja i szkoła tuszują rasizm wobec Polki

Dagmara

Były sygnały, że nękała ją banda dziewczyn, ale ta prawda nie przebiła się. Zresztą sprawę starano się „zagłaskać” od samego początku, a kiedy wreszcie ruszyło dochodzenie i akta trafiły do sądu, była nadzieja na wyjaśnienie dramatu w Pool Academy w Redruth w Kornwalii 17 maja ubiegłego roku.

Liczyli na to przede wszystkim rodzice dziewczyny. Ale nie tylko. Nie jest tajemnicą, że w wielu szkołach pod każdą szerokością geograficzną dochodzi do przemocy wśród nastolatków. Nie odstają w tym także brytyjskie szkoły. Sprawa Dagmary na obecnym etapie wygląda tak, że – podobno – nauczyciele i dyrekcja placówki, w której popełniła samobójstwo, byli w porządku. Jeśli tak, to dlaczego młoda, piękna i ambitna Polka targnęła się na życie? Dlaczego ignorowano sygnały, że jest nękana przez rówieśników, przez koleżanki? Osobną sprawą pozostaje indolencja służb, które przystąpiły za późno do ratowania dziewczyny.

Ostra krytyka brytyjskiej szkoły, w której zmarła Polka! Nikt nie przeprowadził akcji reanimacyjnej Dagmary

To może się powtórzyć

Rodzice Dagmary wiedzą, że nikt i nic im życia ukochanej córki nie zwróci. Liczyli jednak, że poznają dowody i dowiedzą się, kim byli sprawcy tragedii. Wyjaśnienie sprawy mogłoby zapobiec kolejnej tragedii. Zawiedli się. Dziś najważniejszy wydaje się… święty spokój i troska, by nie ucierpiała „reputacja” szkoły, w której doszło do dramatu. By nie została rysa na systemie edukacyjnym, który nie wyplenił w swoich placówkach rasizmu.

Nie zwalajmy na Brexit

Czy wyzywanie Dagmary od „głupich Polek” lub nawoływanie jej, by „wynosiła się do swojego kraju” nie jest formą rasizmu? I nie ma co zwalać wszystkiego na Brexit, to nauczyciele i szefowie szkoły nie dopilnowali, by w wielokulturowym społeczeństwie nie dochodziło do takich tragedii. „System” zwyciężył, przynajmniej na razie, bo koroner uznał, że nie ma dowodów na to, aby powodem śmierci Dagmary były rasistowskie naciski jej koleżanek.

Jednak zawiedli nauczyciele na całej linii, nie tylko dlatego, ze nie potrafili zapobiec nękaniu Polki, ale też, gdy doszło do tragedii nie udało się natychmiast udzielić Dagmarze pomocy. A w tym wypadku liczyła się każda minuta. Koroner dr Emma Carlyon musi teraz spojrzeć sobie głęboko w oczy, by odpowiedzieć na pytanie, co ją skłoniło do wydania zaskakującej opinii, że nie było dowodów, poza jedną informacją wysłaną przez 16-latkę do swojego chłopaka, że jest zaszczuwana w szkole.

Nazywały ją "głupią Polką" i kazały „wracać do swojego kraju”! 16-letnia Dagmara zabiła się, bo była prześladowana przez koleżanki w szkole?

Szczęśliwy się nie wiesza

Ale pani koroner przeczy sobie, bo wiedziała, że Dagmara doświadczała „nieprzyjemności” ze strony koleżanek przed samą śmiercią, a jednak tego nie wzięła pod uwagę. Podkreślała za to, że Polka była zadowolona z relacji ze swoim chłopakiem i cieszyła się, że pójdzie na szkolny bal. I taka zadowolona dziewczyna popełnia samobójstwo, wiesza się w szkole?! Carlyon stwierdza, iż nie było dowodów na to, by Dagmara miała problemy psychiczne, nie doświadczała rasistowskich zachowań ze strony otoczenia. Nauczyciele określali Polkę jako przyjacielską, szczęśliwą, z płomiennym charakterem dziewczynę, która kochała piłkę nożną.

Mama tragicznie zmarłej, Ewelina mówi, że w szkole była pewna dziewczyna, która mocno dała się we znaki córce. Wyzywała Dagmarę. – Nie wiem, co powiedziała córce na kilka dni przed jej śmiercią. Nie wiem, czy był to incydent rasistowski, ale mogę powiedzieć, że Dagmara wiele razy słyszała, jak nazywano ją „głupią Polką”.

Kobieta dodaje, że jej zdaniem największym problemem Dagmary nie były rasistowskie zaczepki, ale stałe nękanie, prześladowanie przez otoczenie. Chłopak Dagmary, Lewis Simpson słyszał od niej, że koleżanki mówiły, żeby się wynosiła do Polski. To bardzo ją bolało.

Policja: Polkę zaszczuły angielskie koleżanki

Szkoła: było w porządku

Co na to szkoła? Nie było informacji, by Dagmara cierpiała z powodu nękania czy rasistowskich zachowań. To opinia zastępcy placówki, Lisette Neesham, która dodała, że takie zachowania szkoła traktuje poważnie. Pisaliśmy o tej tragedii nieraz. Pisaliśmy o przełomie, który – jak nam się wydawało – nastąpił, gdy okazało się, co podejrzewano wcześniej, że powodem desperackiego kroku Dagmary było nękanie jej w szkole. Śledczy podjęli dochodzenie. Ustalili, że nastolatka miała problemy z innymi dziewczynami.

 

 

Przed ostatecznym krokiem Dagmara skarżyła się na rasistowskie docinki ze strony uczniów. Już wcześniej wypełniając internetową ankietę, napisała, że takie docinki były dla niej największym problemem w szkole. Żaliła się, jaką przykrość sprawiają jej plotki roznoszone za jej plecami. Mieszkająca w Polsce babcia Dagmary nie rozumie zachowania brytyjskich dziewczyn. Mówiła, że gdy wnuczka skończyła 16 lat, nikt w szkole nie złożył jej życzeń. Kiedy pojawiły się informacje, że miała problemy psychiczne Zofia Dobek, mieszkanka małopolskiej Radgoszczy oznajmiła kategorycznie: „bzdura”.

 

 

 

Zdaniem pani Zofii był to jedynie parawan dla ukrycia prawdziwych przyczyn śmierci jej wnuczki. Koroner też nie dopatrzył się problemów psychicznych u polskiej nastolatki. Kobieta pamięta, jak jej wnuczka mówiła, że nie rozumie, dlaczego ją prześladują w szkole. Pani Zofia ostatni raz widziała Dagmarę w sierpniu 2015. Mówiła, że wnuczka tęskniła za krajem, znajomymi i dlatego odwiedzała ojczyznę często.– Bardzo za nią tęskniłam, ale mówiła mi żebym się nie smuciła, to ona starała się mnie pocieszyć – wspominała babcia 16-latki.

Zabite marzenia i plany

Historia Dagmary podobna jest do innych nastolatek, które przyjechały na Wyspy z rodzicami szukać nowego życia. Dagmara trafiła tu jako siedmiolatka. Wiązała z Wielką Brytanią wielkie nadzieje, swoją przyszłość. Kiedy znaleziono jej ciało w szkole, gazety pisały o „nagłym i niewyjaśnionym zdarzeniu”. Szybko jednak okazało się, że to, o czym mówili jej bliscy i czego domyślano się, potwierdziło się. To rówieśnicy zaszczuli Dagmarę. Jej ciało znaleziono majowego dnia, kilka minut po godz 14.00. Nie powiodły się próby reanimacji, bo podjęto ją za późno i nie było odpowiedniego sprzętu. Zgon stwierdzono na miejscu.

Zobacz, jak Polka odparła rasistowski atak Brytyjczyka! Każdy powinien tak reagować? [wideo]

Zdaniem policji dowody na rasistowskie zachowania ze strony jej rówieśników były wątpliwe. Przypominano tylko wcześniejszy wpis Dagmary na portalu ask.fm. Pytana o problemy w szkole, odpowiedziała: „rasizm”. Wyjaśniała, że smuci ją to, że ludzie, których uważała za bliskich okazali się niegodziwcami. Zelma Hill, przedstawicielka szkoły, do której chodziła Dagmara, mówi, że wszyscy przeżywali śmierć Polki. Z jednej strony Dagmara okazująca serce rówieśnikom, z drugiej napastliwe ataki pod jej adresem. Na to nakłada się postawa szefostwa placówki, która nie ma sobie nic do zarzucenia.

Policja spaprała sprawę

Kiedy policja podjęła dochodzenie w sprawie tragicznej śmierci, założono, że nikogo nie bierze na celownik. I sprawa utknęła, choć nietrudno było dotrzeć do ludzi, którzy wiedzieli, jak traktowało Dagmarę w szkole. Inspektor policji dla Camborne i Redruth John Hannaford woli dziś mówić tylko o tym, że jego ludzie wyrażali sympatię bliskim dziewczyny niż wdawać się w tajniki sprawy. Od początku wspomniany wpis Dagmary jakby wisiał nad tą sprawą. Nigdy nie stracił aktualności. Gdyby jego tropem poszli policjanci, pewnie doszliby do prawdy, że Polka była prześladowana, zaszczuwana.

– Masz jakieś problemy w szkole? „Rasizm”. – Co sprawia, że jesteś smutna? „Kiedy ludzie, o których myślisz, że są przyjaciółmi, stoją za takimi świństwami”. To wypowiedzi Dagmary, które nie były tylko historią. To wypowiedzi z portalu dla nastolatek.

Polka uczyła się w Pool Academy. Miała ambitne plany na przyszłość. Niestety, przerwała je tragiczna śmierć. Szukające sensacji brytyjskie tabloidy skierowały uwagę na problemy Dagmary z otoczeniem. Wtedy gazetom stawiano mocne zarzuty, dziś jednak okazało się, że poszły one właściwym tropem. Wystarczy rzut oka na fora internetowe na których wymieniają uwagi rodzice polskich dzieci uczących się na Wyspach, by przekonać się, że „prześladowania” ze strony miejscowych nie są rzadkością.

Od początku ta sprawa nie miała szczęścia. Jeśli założono, że nie było udziału osób trzecich w jej śmierci, gdy dyrekcja szkoły zabroniła uczniom komentować tragedię w mediach, to o jakim wyjaśnianiu tragedii mówimy.

Policja o śmierci Polki wiedziała swoje, a jej otoczenie swoje. Dla nikogo nie było tajemnicą, że Dagmara nie miała w szkole dobrych kontaktów z rówieśnikami. Rasistowskie docinki ze strony rówieśników były na porządku dziennym. Kiedy znaleziono ją martwą, pojawiły się opinie, że ją zaszczuto. Czy musi dojść do kolejnej tragedii, żeby dyrekcje brytyjskich szkół zauważyły problem z rasizmem w stosunku do polskich uczniów? 

Marek Piotrowski

Rasizm w UK – Anglicy z Hull wspierają Polaka, który stał się ofiarą dyskryminacji

author-avatar

Paulina Markowska

Uwielbia latać na paralotni, czuć wiatr we włosach i patrzeć na świat z dystansu. Fascynuje ją historia Wielkiej Brytanii sięgająca czasów Stonehenge i Ring of Brodgar. W każdej wolnej chwili eksploruje zakątki tego kraju, który nieustannie ją fascynuje. A fascynacją tą ‘zaraża’ też kolegów i koleżanki w redakcji:) Pochodzi z Wrocławia i często tam wraca, jednak prawdziwy dom znalazła na Wyspach i nie wyobraża sobie wyjazdu z tego kraju, dlatego szczególnie bliskie są jej historie imigrantów, Polaków, którzy także w tym kraju znaleźli swój azyl.

Przeczytaj również

Polka dostała się do jednej z najlepszych szkół muzycznych na świeciePolka dostała się do jednej z najlepszych szkół muzycznych na świecieW parku w Londynie znaleziono psa z odciętym łbem i kończynamiW parku w Londynie znaleziono psa z odciętym łbem i kończynamiLaburzyści chcą znacjonalizować kolej. By było taniejLaburzyści chcą znacjonalizować kolej. By było taniejZwiększony ruch na drogach i lotniskach – początek majowych wakacji zbiega się z KoningsdagZwiększony ruch na drogach i lotniskach – początek majowych wakacji zbiega się z KoningsdagJako 14-latka torturowała i zabiła starszą kobietę. Teraz wyszła z więzieniaJako 14-latka torturowała i zabiła starszą kobietę. Teraz wyszła z więzieniaPolska edukacja w zasięgu rękiPolska edukacja w zasięgu ręki
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj