Praca i finanse

Tej rodzinie policja i opieka społeczna zgotowała koszmar. Mama niemowlęcia chciała jedynie zasięgnąć opinii lekarza…

Rodzina kilkunastodniowego niemowlęcia przeżyła koszmar, po tym jak jego mama zabrała
go do szpitala, żeby zasięgnąć opinii lekarza. 33-letnia Kirsty Clark podejrzewała u swojego dziecka zapalenie opon mózgowych, a omal nie została oskarżona o znęcanie się nad dzieckiem. 

Tej rodzinie policja i opieka społeczna zgotowała koszmar. Mama niemowlęcia chciała jedynie zasięgnąć opinii lekarza…

fot.

Kirsty Clark zauważyła na rączce swojego synka Jacksona siniaki zaledwie kilka dni po jego urodzeniu. Brytyjka, która zaniepokoiła się, że jej syn może mieć początki zakrzepicy albo zapalenia opon mózgowych, szybko udała się do szpitala, aby zasięgnąć opinii lekarza. 

Pary homoseksualne adoptują coraz więcej dzieci w UK. Liczba adopcji przez pary heteroseksualne spada

W szpitalu Lincoln County Hospital doszło jednak do rzeczy niebywałej – lekarz nie tylko zlecił wykonanie dziecku szczegółowych badań, ale też zawiadomił policję i opiekę społeczną (ang. social services).

Po wykonaniu wszystkich badań i zrobieniu prześwietlenia okazało się, że Jackson sam zrobił sobie siniaki na skutek zbyt mocnego ssania rączki. Niestety, badający dziecko lekarz, mimo iż dwukrotnie widział, co ze swoją rączką robi niemowlę, nie dał się przekonać, że dziecku nie dzieje się krzywda. 

Moje dziecko zostało wykorzystane seksualnie przez inne, starsze dziecko. Co robić?

Wskutek nadgorliwości lekarza szpitala Lincoln County Hospital, Kirsty i jej mąż Cane przez dwa dni byli przesłuchiwani przez policję oraz przez urzędników social services. W tym czasie opieka społeczna nie pozwoliła też zobaczyć się rodzicom ze starszym, 7-letnim synem, który również został przesłuchany na okoliczność stosowania przez Kirsty lub Cane'a przemocy w domu. 

 

Tłumacząc swoje działania policja i opieka społeczna zaznaczyły, że mają obowiązek przeprowadzenia śledztwa za każdym razem, gdy zostaną zawiadomione o możliwości popełnienia przestępstwa względem dziecka.

Dramat Polki: „Brytyjczycy kradną moje dziecko!”

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

PILNE: Humza Yousaf ustępuje ze stanowiska pierwszego ministra SzkocjiPILNE: Humza Yousaf ustępuje ze stanowiska pierwszego ministra SzkocjiJuż niebawem wzrost temperatur powyżej 20 stopni CelsjuszaJuż niebawem wzrost temperatur powyżej 20 stopni CelsjuszaPrzestępca z Polski ukrywał się w Anglii przez 5 latPrzestępca z Polski ukrywał się w Anglii przez 5 latPolak ma dość bylejakości w brytyjskich mieszkaniachPolak ma dość bylejakości w brytyjskich mieszkaniachDzisiaj zaczyna się strajk na lotnisku Heathrow. Jak długo potrwa?Dzisiaj zaczyna się strajk na lotnisku Heathrow. Jak długo potrwa?Polska szkoła kitesurfingu w UK zaprasza!Polska szkoła kitesurfingu w UK zaprasza!
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj