Styl życia

Ta szkoła w UK zakazała uczniom przytulania się. To element polityki zerowej tolerancji dla kontaktu fizycznego

Fot. Getty

Ta szkoła  w UK zakazała uczniom przytulania się. To element polityki zerowej tolerancji dla kontaktu fizycznego

Surowa polityka w szkole w Anglii

Szkoła Mossley Hollins High School, położona niedaleko Manchesteru, wzbudziła niemałe zainteresowanie mediów z powodu wprowadzenia polityki zerowej tolerancji dla kontaktu fizycznego. W ramach tej polityki uczniowie nie mają nawet prawa się przytulać.

Szkoła Mossley Hollins High School wprowadziła politykę zerowej tolerancji dla kontaktu fizycznego, żeby, jak twierdzi, pomóc dzieciom odnaleźć się w trudnym czasie po pandemii i kolejnych lockdownach. W zasadzie „braku kontaktu” chodzi o to, żeby „żaden uczeń nigdy nie dotykał innego ucznia”, co oznacza, że zakazane są takie zachowania jak „noszenie innych uczniów, przytulanie się lub zabawa w bójki”. Dyrekcja szkoły tłumaczy, że zerowa tolerancja dla kontaktu fizycznego – przede wszystkim w trakcie przerw i w porze lunchu, ma na celu „dalszą poprawę pozytywnej kultury szkolnej”. 

Zakaz przytulania się w szkole w UK – czy można to zrozumieć?

O ile można jeszcze zrozumieć zakaz zabaw, które nadmiernie angażują uczniów i mogą w w związku z tym prowadzić do wypadków, to już nie sposób pojąć, dlaczego zakazane miałoby być okazywanie sobie przez uczniów radości lub empatii, wymagającej fizycznego kontaktu. Argumentacja dyrekcji, że po długich okresach lockdownów wielu uczniów nie wie, jak się zachować, jak nawiązywać przyjaźnie i jak szanować przestrzeń osobistą kolegów, brzmi co najmniej naciąganie. Szkoła nie zamierza jednak wycofać się z przyjętej polityki i zaznacza, że „z pewnością będzie kontynuowała pracę nad tworzeniem wśród uczniów „atmosfery jeszcze spokojniejszej, miłej i bardziej przyjaznej niż wcześniej”. 

 

 

 

W mediach społecznościowych jednak zawrzało po informacji o decyzji dyrekcji szkoły Mossley Hollins High School. „To jedna z najbardziej absurdalnych rzeczy, jakie w życiu widziałem! Wow! Uczenie dzieci, aby nie okazywały uczuć swoim przyjaciołom, to pewny sposób na przysporzenie im problemów. Gdyby moje dziecko chodziło do tej szkoły, to byłbym absolutnie wściekły” – w takich słowach skomentował to jeden z internautów. 

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

Rozmowa o pracę – o co nie pytać potencjalnego pracodawcy?Rozmowa o pracę – o co nie pytać potencjalnego pracodawcy?Tysiące telefonów i liczników energii przestanie działać. Dlaczego?Tysiące telefonów i liczników energii przestanie działać. Dlaczego?Brytyjska stolica otyłości – tu burger z frytkami kosztuje 3 funtyBrytyjska stolica otyłości – tu burger z frytkami kosztuje 3 funtyGang pedofilów z West Yorkshire skazany na 346 lat więzieniaGang pedofilów z West Yorkshire skazany na 346 lat więzieniaW szkołach w Anglii dramatycznie brakuje nauczycieliW szkołach w Anglii dramatycznie brakuje nauczycieliŻycie po powrocie z UK do PL z perspektywy kobiety w średnim wiekuŻycie po powrocie z UK do PL z perspektywy kobiety w średnim wieku
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj