Praca i finanse

System imigracyjny w UK „sprzeciwia się zdrowemu rozsądkowi”. Home Office deportuje młodą lekarkę, która pracuje w NHS i mieszka w UK 18 lat

Fot. Facebook, Getty

System imigracyjny w UK „sprzeciwia się zdrowemu rozsądkowi”. Home Office deportuje młodą lekarkę, która pracuje w NHS i mieszka w UK 18 lat

Lekarka Nhs

Młoda lekarka, pracująca w brytyjskim NHS, otrzymała od Home Office ultimatum, dające jej 14 dnia na opuszczenie Wielkiej Brytanii, jeśli nie chce zostać zatrzymana przez brytyjskie służby i wydalona z UK. Decyzja Home Office wydaje się o tyle zaskakująca, że kobieta większość życia spędziła na Wyspach i obecnie pracuje w brytyjskiej służbie zdrowia, która w obliczu Brexitu nie może narzekać na nadmiar pracowników. Organizacje społeczne ostrzegają, że brytyjski system imigracyjny „sprzeciwia się zdrowemu rozsądkowi”.

Lekarka z NHS, która mieszkała przez większość życia w Wielkiej Brytanii, ma zostać deportowana i zwolniona z pracy jako lekarz rodzinny z powodu niewielkiego błędu, jaki popełniła składając aplikację o nową wizę pracowniczą. Dr Mu-Chun Chiang powiedziała brytyjskim dziennikarzom, że decyzja Home Office bardzo ją „zszokowała i zdruzgotała”: – „Wydaje się, że bardzo chcą się mnie pozbyć. Gdy ktoś cię wyrzuca, to jest dość nieprzyjemne uczucie. Chcę zostać i praktykować jako GP. Bardzo podoba mi się praca lekarza i NHS”.

Jak podaje „The Guardian”, negatywna decyzja Home Office została podjęta ze względu na drobny błąd, który młoda lekarka popełniła w dokumentacji aplikacyjnej. Osoby ubiegające się o wizę drugiego poziomu muszą być w stanie udowodnić, że miały na swoim bankowym koncie co najmniej £945 przez 90 kolejnych dni – licząc do jednego miesiąca przed złożeniem wniosku.

Czytaj także: Priti Patel obiecuje zakończenie swobodnego przepływu osób „raz i na zawsze”

Dr Chiang miała wystarczającą ilość pieniędzy na swoim koncie oszczędnościowym, jednak złożyła oświadczenie dotyczące jej drugiego konta, którego saldo w ciągu wyznaczonego 90-dniowego okresu spadło poniżej 945 funtów.

Gdy lekarka próbowała wyjaśnić swoją pomyłkę i złożyła drugie oświadczenie, dotyczące konta oszczędnościowego, Home Office początkowo odmówiło rozpatrzenia nowych dowodów, ponieważ kobieta nie uwzględniła ich w swoim pierwotnym wniosku.

27-letnia Mu-Chun Chiang urodziła się w Tajwanie, jednak w Wielkiej Brytanii łącznie mieszkała przez 18 lat. Tu też zdobyła medyczne wykształcenie i rozpoczęła pracę jako lekarz-stażysta w szpitalu NHS w Liverpoolu. Home Office nie zważając jednak na błahą pomyłkę, a także na historię życia i wykształcenia kobiety, dało jej 14 dni na opuszczenie Wielkiej Brytanii – pod groźną deportacji.

Nad młodą lekarką, której całe dorosłe życie i przyjaciele znajdują się na Wyspach, zawisło widmo wydalenia z kraju, który nazywa swoim domem.

Polecane: "Settled" i "pre-settled" status dla obywateli UE i ich rodzin. Zobacz kto powinien aplikować o status osoby osiedlonej w UK i jakie to daje prawa

Decyzja Home Office wydaje się tym bardziej zaskakująca, że Health Education England, agencja szkolenia medycznego brytyjskiego NHS, zasponsorowała dr Chiang 3-letnie szkolenie, aby mogła zostać samodzielnym lekarzem rodzinnym. Home Office odmówiło przyznania kobiecie wizy na okres tego szkolenia, finansowanego przez państwową brytyjską instytucję… Dodatkowo, jak podaje „The London Economic”, dr Chiang otrzymała 1 października informację od swojego pracodawcy, że prawdopodobnie nie dostanie pełnej wypłaty za przepracowane dotąd dni, ponieważ list z Home Office jest datowany na 19 września.

Zrozpaczona młoda lekarka postanowiła zawalczyć o swoje praca zakładając stronę z petycją w swojej sprawie. Petycję można podpisać w linku: Help Liverpool doctor stay in the UK.

 

CHCESZ DOWIEDZIEĆ SIĘ WIĘCEJ NA TEMAT SETTLED STATUS? POBIERZ PORADNIK>>

author-avatar

Jakub Mróz

Miłośnik nowych technologii, oldskulowych brytyjskich samochodów i sportów motorowych. Znawca historii brytyjskiej rodziny królewskiej i nowych trendów w męskiej modzie. Uwielbia podróżować, ale jego ukochane miejsce to Londyn. Pochodzi z Krakowa, w Wielkiej Brytanii mieszka od 2004 roku. Zna prawie każdy angielski idiom. Zawód wyuczony – inżynier elektryk, zawód – a jednocześnie największa pasja i zawód wykonywany – dziennikarz “Polish Express”. Do redaktora Jakuba wzdycha duża część żeńskiej niezamężnej części wydawnictwa Zetha Ltd. Niestety Jakub Mróz lubi swój kawalerski stan.

Przeczytaj również

Kobieta walczy o życie po wypiciu kawy na lotniskuKobieta walczy o życie po wypiciu kawy na lotniskuNastoletnia uczennica zaatakowała nożem nauczycielkę na terenie szkołyNastoletnia uczennica zaatakowała nożem nauczycielkę na terenie szkołyRyanair odwołał ponad 300 lotów. Przez kuriozalną sytuację we FrancjiRyanair odwołał ponad 300 lotów. Przez kuriozalną sytuację we FrancjiPILNE: Szkocki rząd upada – koniec koalicji SNP z ZielonymiPILNE: Szkocki rząd upada – koniec koalicji SNP z ZielonymiPolska edukacja w zasięgu rękiPolska edukacja w zasięgu rękiLondyńskie lotnisko w wakacje ma przyjąć rekordową liczbę podróżnychLondyńskie lotnisko w wakacje ma przyjąć rekordową liczbę podróżnych
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj