Styl życia
Surowy tatuś
W ostatni poniedziałek Agnieszka Radwańska przegrała „prawie wygrany” mecz z Marią Szarapową. Według ojca i trenera polskiej tenisistki jest to wina jej słabej psychiki.
Przy prowadzeniu w obu setach (4:1 i 5:3) wygrana Agnieszki była niemal pewna. Polska tenisistka nie wykorzystała jednak okazji, w tym dwóch piłek setowych i przegrała z Rosjanką. Robert Radwański dał upust swoim negatywnym emocjom krytykując swoją córkę w bardzo bezwzględny sposób. Przyczyny doszukiwał się w jej psychice. Nie weryfikuje swoich metod, które niewątpliwie mają wpływ na psychiczne samopoczucie Agnieszki. Według niego jego córka „jest tak labilna, tak mało odporna psychicznie… Mit mówiący o tym, że Agnieszka jest mocna psychicznie trzeba obalić.” Jednocześnie wyjście widzi tylko w pomocy psychiatrycznej. Mówi: „To jest takie… kadeckie. Zachowuje się jak mała dziewczynka, która boi się wszystkiego i wszystkich.” Biorąc pod uwagę taką krytykę trudno się dziwić, że Agnieszka coraz gorzej znosi swój „zawód”. Swoją silną stronę mogłaby zapewne ujawnić zmieniając trenera.