Praca i finanse
Stawki National Insurance Contributions wzrosną dla osób samozatrudnionych z 9 do 12 proc.? To średnio £200 rocznie
Fot. Getty
Z nieoficjalnych informacji wynika, że kanclerz skarbu Rishi Sunak rozważa podniesienie stawki National Insurance Contributions Class 4 dla osób samozatrudnionych z 9 do 12 proc. To może kosztować mikro i małych przedsiębiorców średnio £200 więcej rocznie.
Po oficjalnym ogłoszeniu recesji w Wielkiej Brytanii praktycznie nie ma dnia, żeby media brytyjskie nie informowały o nowych (choć zazwyczaj niepotwierdzonych ) pomysłach Rishiego Sunaka na załatanie dziury w budżecie. Tylko w poniedziałek wyspiarze usłyszeli, że kanclerz skarbu prawdopodobnie odmrozi opłatę paliwową, wskutek czego litr benzyny będzie kosztował nawet o 5 p więcej. Dziś z kolei gruchnęła wiadomość, że Rishi Sunak poważnie rozważa podniesienie stawek National Insurance Contributions Class 4 dla osób samozatrudnionych z 9 do 12 proc.
NIN dla osób samozatrudnionych
Osoby samozatrudnione uiszczają składki na ubezpieczenie społeczne w zależności od swoich dochodów. Oskładkowaniu nie podlegają dochody rzędu £6 474, natomiast od dochodów w przedziale £6 475 – £9 500 przedsiębiorcy płacą NIN Class 2 w wysokości £3,05 tygodniowo. Po przekroczeniu progu £9 500 osoby samozatrudnione zobowiązane są odprowadzać dodatkowo 9 proc. od dochodów w przedziale £9 501 – £50 000 i kolejne 2 proc. od dochodów powyżej £50 000. W zamyśle kanclerza skarbu jest zatem podniesienie stawki NICs Class 4 z 9 do 12 proc. dla dochodów osób samozatrudnionych w przedziale £9 501 – £50 000, co może uszczuplić finanse przedsiębiorców o średnio £200 w skali roku.
Dodatkowe obciążenia dla przedsiębiorców
Krytycy podniesienia stawek NICs Class 4 dla mikro i małych przedsiębiorców zaznaczają, że w dobie pandemii i tak jest im już ciężko. Z wyliczeń dziennikarzy „The Sun” wynika, że hydraulik zarabiający przeciętnie £32 000 będzie stratny na skutek podwyżki o £250 rocznie, natomiast przedsiębiorca osiągający dochody na poziomie £42 000 będzie musiał wpłacić do systemu £500 więcej. – Rishi zamierza to tym razem zrobić, ale jeszcze nie podjął ostatecznej decyzji. W stosunku 60/40 jest za tym, żeby to zrobić – wyznał na łamach „The Sun” anonimowy informator pozostający blisko rządu, niejako przypominając, że trzy lata temu z podobnego pomysłu wycofał się kanclerz Phillip Hammond.