Życie w UK

Spalone radiowozy i kilku ciężko rannych funkcjonariuszy – Pokojowy protest w Bristolu przerodził się w zamieszki [WIDEO]

Fot. YouTube

Spalone radiowozy i kilku ciężko rannych funkcjonariuszy – Pokojowy protest w Bristolu przerodził się w zamieszki [WIDEO]

Bristol Riots 1

Niesłychane sceny miały wczoraj miejsce w Bristolu, gdzie pokojowy protest przeciwko projektowi ustawy o policji i przestępczości przerodził się w zamieszki. Na ulicach miasta doszło do bezprecedensowej przemocy, na skutek której spalone zostały przynajmniej dwa radiowozy, a kilku policjantów trafiło do szpitala z ciężkimi obrażeniami. 

Wybuch niezadowolenia w Bristolu (w Anglii płd-zach) jest ściśle związany z rządowym projektem ustawy o policji, przestępczości, wyrokach i sądach. W projekcie tym znalazły się kontrowersyjne zapisy dotyczące zwiększenia uprawnień funkcjonariuszy w zakresie ograniczania protestów, które mogą powodować zakłócenia dla lokalnej społeczności. Chodzi tu także o protesty, które mają całkowicie pokojowy charakter, choć z uwagi na sytuację epidemiczną w kraju są de facto nielegalne (dobrym przykładem takiego protestu jest zeszłotygodniowa demonstracja w Londynie po zabójstwie 33-letniej Sarah Everard, którą policja próbowała rozpędzić siłą).  

Zamieszki w Bristolu na bezprecedensową skalę

Pomimo frustracji, jaką wzbudził rządowy projekt ustawy o policji, przestępczości, wyrokach i sądach, trudno jest wytłumaczyć to, co stało się wczoraj wieczorem w Bristolu. Protest rozpoczął się pokojowo, ale szybko przerodził się w zamieszki. Demonstranci zaatakowali funkcjonariuszy pałkami i petardami, a dodatkowo podpalili dwa wozy policyjne i zniszczyli kilka budynków w okolicy posterunku Bridewell Police Station. – To najgorsze akty przemocy w Bristolu od wielu, wielu lat. Przemoc przybrała naprawdę bezprecedensową skalę. Od czterech do sześciu, a prawdopodobnie więcej funkcjonariuszy zostało poważnie rannych, a niektórzy mają połamane kości. Nic nie wskazywało, że dojdzie do takiej eskalacji – powiedział Andy Roebuck, szef regionalnej policji Avon i Somerset. A Minister Spraw Wewnętrznych Priti Patel tak skomentowała zachowanie wandali w Bristolu: – Bandytyzm i zakłócenia porządku przez mniejszość nigdy nie będą tolerowane. Nasi policjanci narażają się na niebezpieczeństwo, aby chronić nas wszystkich.  

 

 

 

W podobnych słowach skomentował też wieczorne wydarzenia laburzystowski burmistrz miasta, Marvin Rees. Włodarz zaznaczył, że częściowo rozumie "frustrację" ludzi dotyczący zapisów projektu ustawy, ale też zaznaczył, że, "niszczenie budynków w centrum miasta, niszczenie pojazdów, atakowanie policji nie zmniejszy prawdopodobieństwa, że ustawa przejdzie". 

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

Polak ma dość bylejakości w brytyjskich mieszkaniachPolak ma dość bylejakości w brytyjskich mieszkaniachDzisiaj zaczyna się strajk na lotnisku Heathrow. Jak długo potrwa?Dzisiaj zaczyna się strajk na lotnisku Heathrow. Jak długo potrwa?Rozmowa o pracę – o co nie pytać potencjalnego pracodawcy?Rozmowa o pracę – o co nie pytać potencjalnego pracodawcy?Tysiące telefonów i liczników energii przestanie działać. Dlaczego?Tysiące telefonów i liczników energii przestanie działać. Dlaczego?Brytyjska stolica otyłości – tu burger z frytkami kosztuje 3 funtyBrytyjska stolica otyłości – tu burger z frytkami kosztuje 3 funtyGang pedofilów z West Yorkshire skazany na 346 lat więzieniaGang pedofilów z West Yorkshire skazany na 346 lat więzienia
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj