Styl życia
Śmieszne czy szokujące? Znana piosenkarka płakała nad losem syna islamisty!
Popularna brytyjska piosenkarka Lily Allen odwiedziła niedawno obóz dla uchodźców w Calais. W rozmowie z kilkunastoletnim Afgańczykiem artystka rozpłakała się i przeprosiła za piekło, jakie zgotowały na Bliskim Wschodzie brytyjskie wojska.
Nagranie rozmowy Lily Allen z Calais jest wzruszające. Piosenkarka wyznaje kilkunastoletniemu Shamsherowi, że przykro jej jest za to, co Wielka Brytania zrobiła w Afganistanie. – Przepraszam w imieniu mojego kraju. Przepraszam. Za to, co musieliście przez nas przejść – powiedziała przed kamerą Lily Allen, z trudem powstrzymując łzy.
Miłość w Calais: Poznaj historię brytyjskiej wolontariuszki i imigranta z Syrii!
Niestety artystka nie wiedziała, że rozmawia z synem Hazrata Gul Sherina, który co prawda od kilkunastu lat mieszka w Wielkiej Brytanii, ale który w Afganistanie był członkiem islamistycznej grupy zbrojnej Hezb-e Islami, kierowanej przez tzw. „rzeźnika z Kabulu”, Gulbuddina Hekmatyara. Hezb-e Islami skorzystała w latach 80. z pomocy państw zachodnich dla mudżahedinów (pomocy do walki z komunistami), a następnie, już w latach 90-tyc, brała ona udział w wojnie domowej. Niestety grupa Hekmatyara zasłynęła z wyjątkowego okrucieństwa i należy przypuszczać, że Hazrat Gul Sherin również na szeroką skalę stosował wtedy przemoc.
Robiąc nagranie z synem byłego islamisty Lily Allen po prostu miała pecha, ale to tylko pokazuje, jak dokładniej weryfikacji muszą być poddawani przybysze z rozpalonych konfliktami regionów Bliskiego Wschodu. Hazrat Gul Sherin otrzymał w 2012 r. prawo do stałego pobytu, ale nie jest pewne, czy urzędnicy, którzy mu to prawo przyznali, wiedzieli o tym, kim Afgańczyk w przeszłości był i czym się zajmował.
Imigranci z Calais znowu rozrabiają – nie uwierzycie co zrobili teraz (ZDJĘCIA)!