Sklep omyłkowo wysłał klientom… konsole. Teraz grozi im pozwami

Warta 170 funtów konsola trafiła do osób, które kupiły w Zavvi grę Tearaway w przedsprzedaży. Niedługo po tym, jak przesyłki „z niespodzianką” wysłano do adresatów, w ich skrzynkach emailowych pojawiły się listy od sklepu – pisma wzywające do zwrotu konsol.

 

„Kontaktujemy się z Panią/Panem celem ustalenia szczegółów przekazania produktu, który został wysłany do Pani/Pana na skutek pomyłki. Bardzo prosimy o utrzymanie produktu w nienaruszonym stanie i przekazanie jej kurierowi” – głosił komunikat wysłany przez Zavvi. W notatce zamieszczono także informację, że na kontakt związany ze zwrotem niezakupionego, a dostarczonego przedmiotu klienci mają czas do 10 grudnia, do godz. 17. „W razie braku takiego kontaktu będziemy zmuszeni podjąć stosowne kroki prawne” – pisał do klientów sklep Zavvi.

 

Rzecznik konsumentów podkreśla, że taka w takiej formie komunikatu nie ma niczego niezgodnego z prawem. „Jeśli towar został wysłany do klientów przez pomyłkę, nie mają prawa go zatrzymać” – mówi.

 

Nie wiadomo, ile konsol zostało omyłkowo wysłanych do klientów sklepu, ani ile spośród nich już wróciło do sklepowego magazynu. Przedstawiciel Zavvi odmówił komentarza do zaistniałej sytuacji.