Życie w UK

Rodzina i przyjaciele w Anglii będą mogli się przytulać już za 2 tygodnie? Do tego czasu eksperci apelują do ludzi o ostrożność

Fot. Getty

Rodzina i przyjaciele w Anglii będą mogli się przytulać już za 2 tygodnie? Do tego czasu eksperci apelują do ludzi o ostrożność

Przytulanie Sie

Jak donosi dziennik „The Times”, sukces programu szczepień i gwałtowna redukcja przypadków koronawirusa oraz zgonów w Anglii skłaniają ministrów do poluzowania reguł w zakresie przytulania się. Jeśli rząd przychyli się do takiego rozwiązania, to Brytyjczycy będą mogli się legalnie objąć po raz pierwszy od ponad roku. 

Choć już od 12 kwietnia w Anglii można napić się z przyjaciółmi piwa na zewnątrz lokalu, pójść do fryzjera lub zrobić zakupy artykułów non-essentials, to wciąż, przynajmniej oficjalnie, mieszkańcom Wysp nie wolno się przytulać. Ale to może się już wkrótce zmienić, nawet za dwa tygodnie, z uwagi na malejącą liczbę zakażeń i prowadzony z sukcesem program szczepień. Według dziennika „The Times” ministrowie rządu Borisa Johnsona w większości popierają poluzowanie reguł dotyczących przytulania się.  

 

 

 

Wirus jeszcze nie zniknął

Pomimo jednak konsekwentnego luzowania lockdownu na Wyspach i prowadzonego na szeroką skalę programu szczepień, eksperci ostrzegają, że wirus jeszcze nie zniknął. Co więcej, zbytnie rozprzężenie Brytyjczyków może doprowadzić do ponownego wzrostu zakażeń. – Wirus nie zniknął, ponieważ wielu dorosłych Brytyjczyków nadal nie otrzymało pierwszej dawki szczepionki. Jesteśmy u progu przejścia do następnego etapu luzowania lockdownu; to oczywiste, że szczepionki odniosły spektakularny sukces, ale jeszcze nie wszyscy są chronieni – ostrzegł Sir Mark Walport, członek naukowej grupy doradczej SAGE w wywiadzie dla „Today programme” w BBC Radio 4.

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

Przestępca z Polski ukrywał się w Anglii przez 5 latPrzestępca z Polski ukrywał się w Anglii przez 5 latPolak ma dość bylejakości w brytyjskich mieszkaniachPolak ma dość bylejakości w brytyjskich mieszkaniachDzisiaj zaczyna się strajk na lotnisku Heathrow. Jak długo potrwa?Dzisiaj zaczyna się strajk na lotnisku Heathrow. Jak długo potrwa?Rozmowa o pracę – o co nie pytać potencjalnego pracodawcy?Rozmowa o pracę – o co nie pytać potencjalnego pracodawcy?Tysiące telefonów i liczników energii przestanie działać. Dlaczego?Tysiące telefonów i liczników energii przestanie działać. Dlaczego?Brytyjska stolica otyłości – tu burger z frytkami kosztuje 3 funtyBrytyjska stolica otyłości – tu burger z frytkami kosztuje 3 funty
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj