Styl życia

Prawie Eurowizja

Musical „Eurobeat, Almost Eurovision” idealnie pasuje do popularnego hasła „prawie robi wielką różnicę”.

Prawie Eurowizja

Dance Eurovision: Zwycięstwo Polaków! >>

Plebiscyt Radziecko Bałkański >>

Zadanie, które postawili przed sobą autorzy Eurobeat nie było proste. Australijski duet (Andrew Patterson i Craig Christie) postanowił stworzyć parodię najnudniejszego europejskiego festiwalu, organizowanego od 1956 roku – Eurowizji, który od wielu lat wzbudza uśmiech politowania zarówno na ustach miłośników muzyki, jak i u osób krytykujących wyniki corocznego konkursu. Od dłuższego czasu nie wygrywa tu poziom piosenkarzy, a lokalne sympatie pomiędzy krajami. Stąd pytanie, czy w ogóle jeszcze jest sens Eurowizję organizować. Eurobeat, parodia, która w końcu dotarła na West End, udała się znakomicie. Z jednej strony trzyma się konwencji znanej wszystkim z Eurowizji, z drugiej strony dokłada potężną dawkę humoru.

Fabuła musicalu jest banalna: dziesięć państw europejskich bierze udział w konkursie na najlepszy utwór. Show prowadzi para: Les Dennis wcielił się w rolę Sergeia – byłego prezentera telewizyjnego z programów dla dzieci (chociaż bohater wygląda, jakby raczej straszył dzieci niż bawił), a Mel Giedroyc gra starszą piosenkarkę o imieniu Boyka, którą moglibyśmy porównać do naszej Violetty Villas. Wszystko dzieje się w Sarajewie, stolicy Bośni i Hercegowiny, o którym Sergei mówi „sunny, safe and secure” zapraszając do odwiedzenia miasta. Oboje rozbawiają do łez publiczność w przerwach pomiędzy utworami. Widzowie również biorą udział w zabawie, najpierw dopingując swoje kraje wyposażeni w gwizdki i inne naprawdę hałaśliwe rekwizyty, a pod koniec głosując SMS-ami na piosenkę, która najbardziej przypadła im do gustu.

Wykonywane na „Eurobeat” utwory są perfekcyjne, zarówno jeśli chodzi o warstwę muzyczną oraz tekstową, jak i choreografię. Autorzy udowodnili, że Europejczycy potrafią śmiać się sami z siebie, wykorzystując do żartów powszechne stereotypy, zaprezentowane w zabawny sposób. Islandię prezentuje tu na przykład quasi-Bjork, a Wielką Brytanię wyspiarski duet: punk z irokezem oraz śliczna (może nie do końca stereotypowo) dziewczyna.

– Podczas spektaklu, na którym byłam, wygrała właśnie Polska, chociaż na sali nie było wcale wielu Polaków. Może trudno było do końca odczytać, do czego nawiązywał tekst piosenki, ale zabawa była świetna. W Polsce bardzo trudno trafić na musical prezentujący tak wysoki poziom – uważa Agnieszka Chodkowska, grafik.
Idealnie wyreżyserowany musical „Eurobeat Almost Eurovision” został bardzo dobrze przyjęty przez brytyjską prasę. Nagrodzony został również na zeszłorocznym festiwalu w Edynburgu, najważniejszej europejskiej imprezie teatralnej.
Piosenek z tegorocznego musicalu można posłuchać na stronie internetowej: www.eurobeatthemusical.com.

Błażej Zimnak

author-avatar

Przeczytaj również

Dzisiaj zaczyna się strajk na lotnisku Heathrow. Jak długo potrwa?Dzisiaj zaczyna się strajk na lotnisku Heathrow. Jak długo potrwa?Rozmowa o pracę – o co nie pytać potencjalnego pracodawcy?Rozmowa o pracę – o co nie pytać potencjalnego pracodawcy?Tysiące telefonów i liczników energii przestanie działać. Dlaczego?Tysiące telefonów i liczników energii przestanie działać. Dlaczego?Brytyjska stolica otyłości – tu burger z frytkami kosztuje 3 funtyBrytyjska stolica otyłości – tu burger z frytkami kosztuje 3 funtyGang pedofilów z West Yorkshire skazany na 346 lat więzieniaGang pedofilów z West Yorkshire skazany na 346 lat więzieniaW szkołach w Anglii dramatycznie brakuje nauczycieliW szkołach w Anglii dramatycznie brakuje nauczycieli
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj