Życie w UK
Polski poseł w brytyjskim parlamencie ZAWIESZONY. Z jakiego powodu?
Fot. Getty, Wikimedia Commons
Polski poseł zasiadający w brytyjskim parlamencie z ramienia Partii Konserwatywnej został zawieszony. Dlaczego Izba Gmin ukarała Daniela Kawczyńskiego?
Daniel Kawczyński, polski poseł w UK, członek Partii Konserwatywnej w Shrewsbury & Atcham, zasiadający w Izbie Gmin, został zawieszony na jeden dzień w brytyjskim parlamencie. Zawieszenie miało miejsce w czwartek. Za co polski polityk został ukarany?
Polski poseł zawieszony w brytyjskim parlamencie
Zwieszenie miało być konsekwencją niewystarczających przeprosin wystosowanych przez Kawczyńskiego w stosunku do Izby Gmin oraz nieodpowiednich komentarzy medialnych deputowanego. Przeprosiny i komentarze miały dotyczyć doniesień o stosowaniu bullyingu względem personelu jednej z parlamentarnych komisji, gdy poseł miał problemy techniczne podczas pierwszego lockdownu w kwietniu 2020 roku. Zachowanie posła wobec pracowników parlamentu zostało uznane przez komisję jako złamanie standardów postępowania deputownych.
Przewodniczący parlamentarnej komisji Liaison Committee oraz członek Standards Committee, sir Bernard Jenkin, w wypowiedzi cytowanej przez BBC miał powiedzieć w Izbie Gmin, że zawieszenie Kawczyńskiego miało obowiązywać „przez znaczący okres, ale wystąpiły istotne okoliczności łagodzące”, ponieważ polski poseł miał być „szczery w rozmowie o swoich problemach ze zdrowiem psychicznym”.
Przypomnijmy, że w związku z zarzutami dotyczącymi bullyingu Daniel Kawczyński przeprosił Izbę Gmin po raz pierwszy jeszcze w czerwcu, jednak później otwarto nowe dochodzenie w sprawie komentarzy poczynionych przez Polaka w BBC, w których deputowany twierdził, że dochodzenie w sprawie bullyingu było niesprawiedliwe wobec niego oraz że został on postawiony w sytuacji bez wyjścia, ponieważ nie mógł nie przeprosić Izby Gmin – ze względu na widmo dalszych konsekwencji.
Według parlamentarnej komisji ds. standardów, medialne wypowiedzi Kawczyńskiego były nieodpowiednie między innymi dlatego, że miały negatywny wpływ na reputację brytyjskiego parlamentu, podważając wiarygodność wewnętrznych procedur dyscyplinarnych.
W oświadczeniu, które Daniel Kawczyński złożył ostatecznie w minioną środę w Izbie Gmin, deputowani usłyszeli, jak polski poseł przyznaje, że wypowiedzi medialne „podważyły szczerość” jego wcześniejszych przeprosin, były niekorzystne dla osoby poszkodowanej bullyingiem oraz naraziły Izbę Gmin na utratę zaufania publicznego.