Życie w UK

Outlanders w kinach

Rozmowa z Kubą Tolakiem, odtwórcą głównej roli we wchodzącym w tym tygodniu na ekrany brytyjskich kin filmie Outlanders.

Outlanders w kinach

Kręcić każdy może >>

Zabójca owiec >>

Kolejny film o życiu Polaków na emigracji?

– Outlanders to opowieść o dwóch braciach, których losy skrzyżowały się akurat w Londynie. Akcja filmu mogłaby toczyć się w dowolnej metropolii, które na całym świecie przyciągają różnych ludzi, tworząc wszędzie mieszankę kulturową, nowe wyzwania, możliwości i pokusy. Adam i Jan mogliby być Duńczykami czy Ukraińcami, ale film dotyka londyńskiej teraźniejszości, w każdym razie momentu, w którym przygotowywaliśmy go trzy lata temu. Pojawia się aktualny wątek gang-masterów, którzy nieraz przyczynili się do powstania różnych ponurych historii. Jednak Outlanders to przede wszystkim opowieść o miłości dwóch braci, których dzieli kilka lat różnicy wieku, a nie ukazanie fragmentu polonijnej rzeczywistości. Ważniejsze tu są problemy moralne rodem z antycznej tragedii, których musi dokonać Adam – nie mając na Wyspach nikogo innego musi wybrać między dobrem swojego brata a sprawiedliwością. Istotne też było dla nas ukazanie poczucia osamotnienia, tęsknoty, tym silniejszych, że bohater nie pochodzi z rodziny, w której opuszczanie domu było czymś naturalnym.

Braci różnią też doświadczenia, reprezentują dwa różne światopoglądy.

– Jan przyjeżdża do Wielkiej Brytanii wcześniej, przed polską akcesją do Unii. Nabrał tych wszystkich cech, które mogą pojawić się, gdy jest się gdzieś nielegalnie. Jan w końcu trafił na ludzi, których sposobem na łatwy zarobek jest łamanie prawa. Bez zezwolenia na pobyt czy pracę w pewnym sensie pozostaje się w ciągłym strachu, może poczuciu winy. Kiedyś bywało, że Polacy mieszkający w Londynie nie bardzo chcieli się przyznać do swojego pochodzenia. Natomiast Adam przyjeżdża po maju 2004. Charakteryzuje go to, co odczuwa wielu młodych ludzi, którzy przyjechali w tym czasie. To spokój, oczywiście dalej trzeba znaleźć pracę, poradzić sobie w nowych warunkach, ale to zupełnie co innego, kiedy spotkanie z urzędnikiem czy policją nie budzi strachu przed deportacją. Ten film pokazuje więc również pewne zderzenie dwóch światów.

Film trafi do kin w czwartek, co z widzami w Polsce?

– Obraz wyświetlany był na zeszłorocznym festiwalu w Gdyni. Dostępny będzie w sprzedaży na DVD, prawdopodobnie jeszcze w tym roku. To niskonakładowa produkcja, od zakończenia prac film pokazywany był na kilku festiwalach. Bardzo dobrze przyjął się w na przykład na Kubie i w Hiszpanii. Może dlatego, że podobnie jak z Polski, z tych krajów również każdego roku wyjeżdża spora grupa osób, a Hiszpanie, między innymi, właśnie do stolicy Wielkiej Brytanii. W filmie grają bardzo prawdziwe postacie, na przykład prawie wszystkich emigrantów grają faktyczne osoby, które przyjechały do UK szukać pracy i po angielsku mówią z charakterystycznym akcentem. Na kasting przyszedł pewien Rumun, który jak się okazało był zawodowym aktorem, a w Londynie pracował na budowie.

W jakich projektach bierzesz w tej chwili udział?

– Najciekawszym scenariuszem do filmu, jaki niedawno czytałem i miałem w nim zagrać, była „Tajemnica Westerplatte”, którego dofinansowanie zostało zablokowane przez rząd. Urzędnicy, po konsultacjach z historykami uznali, że nie można pokazywać bohaterów narodowych jak piją alkohol lub uciekają nago po plaży przed ostrzałem. Zupełnie tego nie rozumiem, bo przecież wojna ma różne oblicza. W Polsce wciąż panuje taka charakterystyczna duma z symboli, zupełnie nie potrafimy nabrać dystansu do własnej historii, co potrafią na przykład Anglicy, za to lubujemy się w rozpamiętywaniu heroicznych czynów naszej armii. Nie ma wątpliwości, że alkohol i jakieś rozrywki musiały być obecne czy to na Westerplatte, czy w jakimkolwiek innym miejscu frontu. Film jest świetnie przygotowany, ze znakomitą obsadą (Peszek, Linda). Mam nadzieję, że znajdą się środki na produkcję tego filmu.

Rozmawiał Błażej Zimnak

author-avatar

Przeczytaj również

Będzie pozew przeciwko rządowi ws. przepisów dotyczących łączenia rodzinBędzie pozew przeciwko rządowi ws. przepisów dotyczących łączenia rodzinChoroba tuż przed emeryturą? Co zrobić w takiej sytuacji?Choroba tuż przed emeryturą? Co zrobić w takiej sytuacji?To lotnisko w UK jest jednym z najbardziej stresujących w EuropieTo lotnisko w UK jest jednym z najbardziej stresujących w EuropieKarol III powróci do wykonywania publicznych obowiązkówKarol III powróci do wykonywania publicznych obowiązkówPolityka UK może doprowadzić do kryzysu migracyjnego w IrlandiiPolityka UK może doprowadzić do kryzysu migracyjnego w IrlandiiKobieta pracowała w sklepie z obuwiem 68 lat. Została zwolniona w dwa dniKobieta pracowała w sklepie z obuwiem 68 lat. Została zwolniona w dwa dni
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj