Życie w UK

Organizacje broniące pracowników w UK GRZMIĄ: „Powrót do pracy osób niemogących pracować zdalnie to PRZEPIS NA CHAOS”

Fot. Getty

Organizacje broniące pracowników w UK GRZMIĄ: „Powrót do pracy osób niemogących pracować zdalnie to PRZEPIS NA CHAOS”

Praca W Fabryce

Wczoraj wieczorem Boris Johnson zaznaczył w przemówieniu do mieszkańców UK, że osoby, które nie mogą pracować z domu, powinny wrócić do pracy. Zalecenie premiera nie spodobało się jednak organizacjom broniącym praw pracowniczych na Wyspach, które określiły go mianem „przepisu na chaos” z uwagi na powszechny brak w miejscach pracy odpowiednich środków bezpieczeństwa. 

Boris Johnson stwierdził we wczorajszym wystąpieniu telewizyjnym, że każdego mieszkańca UK, który nie może sobie pozwolić na pracę z domu, należy „aktywnie zachęcać” od poniedziałku do powrotu do pracy. Szczególnie, jak zaznaczył premier, chodzi tu o osoby pracujące w przemyśle i w sektorze budownictwa. Ale wraz z zaleceniem powrotu do pracy Boris Johnson nie przedstawił równolegle tzw. „mapy drogowej”, która zawierałaby wskazówki odnośnie nie tyle powrotu do pracy, co powrotu z zachowaniem najdalej idących środków bezpieczeństwa. Premier obiecał jedynie, że rząd wkrótce przedstawi szczegółowe zalecenia ("Covid secure") dotyczące bezpieczeństwa w miejscach pracy. 

Związki zawodowe mówią o "przepisie na chaos"

Wystąpienie Borisa Johnsona szybko skrytykowały największe brytyjskie związki zawodowe, które zwróciły uwagę na fakt, że zalecenie premiera odnośnie powrotu do pracy od dziś, 11 maja, jest mylące, a także że w całym kraju brakuje niezbędnych środków chroniących osoby powracające do pracy. – Rząd wciąż nie opublikował wskazówek dotyczących zachowania bezpieczeństwa pracowników. Jak więc premier – z zaledwie 12-godzinnym wyprzedzeniem – może powiedzieć ludziom, że powinni wracać do fabryk? To przecież przepis na chaos – skomentowała słowa Johnsona Frances O’Grady, sekretarz generalna Kongresu Związków Zawodowych (ang. Trades Union Congress, TUC). 

 

 

 

Z kolei John Philips ze związku zawodowego GMB tak odniósł się do wystąpienia premiera: – Mamy jeszcze więcej mylących wiadomości od rządu – z jednej strony informuje on, że nie ma końca lockdownu, a z drugiej prosi wszystkich o powrót do pracy. Jeśli ministrowie chcą, aby gospodarka znów ruszyła, to potrzebujemy surowych zasad dotyczących higieny i dystansu społecznego, wystarczającej ilości środków ochrony indywidualnej dla wszystkich, a także przepisów, których pracodawcy nie mogą zignorować, jeśli im się spodoba.

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

Rozmowa o pracę – o co nie pytać potencjalnego pracodawcy?Rozmowa o pracę – o co nie pytać potencjalnego pracodawcy?Tysiące telefonów i liczników energii przestanie działać. Dlaczego?Tysiące telefonów i liczników energii przestanie działać. Dlaczego?Brytyjska stolica otyłości – tu burger z frytkami kosztuje 3 funtyBrytyjska stolica otyłości – tu burger z frytkami kosztuje 3 funtyGang pedofilów z West Yorkshire skazany na 346 lat więzieniaGang pedofilów z West Yorkshire skazany na 346 lat więzieniaW szkołach w Anglii dramatycznie brakuje nauczycieliW szkołach w Anglii dramatycznie brakuje nauczycieliŻycie po powrocie z UK do PL z perspektywy kobiety w średnim wiekuŻycie po powrocie z UK do PL z perspektywy kobiety w średnim wieku
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj