Praca i finanse
Niektóre kawiarnie oraz puby w Anglii mogą zostać otwarte od 4 lipca, ale tylko pod pewnymi warunkami
Dominic Raab poinformował w tym tygodniu, że w ramach poluzowania lockdownu część kawiarni i pubów w Anglii może zostać otwarta już w lipcu, jeśli tylko uda im się utrzymać wymagany dystans między klientami.
Niedzielna wypowiedź Borisa Johnsona w sprawie stopniowego łagodzenia lockdownu została skrytykowana przez opozycyjne partie jako chaotyczna. Sam rząd także nie ma wątpliwości, że pewne kwestie wymagają doprezycowania, dlatego zamierza opublikować 50-stronicowy dokument, w którym znajdą się szczegóły dotyczące nowych regulacji.
Minister spraw wewnętrznych, Dominic Raab w swoim wystąpieniu dla „Sky News” zasugerował, że w trzeciej fazie łagodzenia lockdownu – w lipcu – mogą już zostać otwarte kawiarnie i puby:
– Rozpoczynając od 4 lipca najwcześniej, są to sektory, które właściwie należą do najtrudniejszych, gdyż ludzie się w nich mieszają i trudno zachować dystans społeczny.
Z kolei Boris Johnson w niedzielnym wystąpieniu powiedział:
– Mamy nadzieję na ponowne otwarcie przynajmniej części przemysłu hotelarskiego oraz innych miejsc publicznych, przy upewnieniu się, że są one bezpieczne i możliwe jest w nich zachowanie dystansu społecznego.
Natomiast sprawa ewentualnego otwarcia kawiarni i pubów wymagałaby osobnej decyzji.
Jak zauważył Nick Thomas-Symonds, minister spraw wewnętrznych w Gabinecie Cieni:
– Ludzie powinni mieć w pracy zagwarantowane bezpieczeństwo. Nikt nie powinien znajdować się w niepewnej sytuacji, w jakiej jest obecnie. Pewność pomaga pracownikom oraz pracodawcom. I to powinien zagwarantować rząd.