Praca i finanse
Nawet 1,3 mln imigrantów wyjechało z UK. Pracownicy z zagranicy opuszczają Wyspy w rekordowym tempie
Imigranci opuszczają Wielką Brytanię w najszybszym tempie od czasów… II Wojny Światowej! W jaki sposób odbije się to na gospodarce Wyspy? Co stoi za tak masowymi wyjazdami z kraju, który jeszcze do niedawna uchodził za główny cel imigracji z biedniejszych krajów UE i nie tylko?
Według różnych wyliczeń Wyspy opuściło od 900 tys. do nawet 1,3 mln imigrantów. Jak czytamy na łamach prestiżowewgo portalu "Bloomberg" z samego Londynu miało wyjechać aż 700 tys. pracowników pochodzących z innych krajów, co stanowi około 8% całej populacji brytyjskiej stolicy. Na Wyspach mamy do czynienia z prawdziwym exodusem imigrantów, którzy opuszczają UK w w najszybszym tempie od czasów II Wojny Światowej. Dla brytyjskiej gospodarki sponiewieranej przez Brexit i pandemię koronawirusa to potężny cios…
- Przeczytaj koniecznie: Konsumenci w UK zdecydowali: W tych dwóch supermarketach covidowe środki bezpieczeństwa są najsłabiej przestrzegane
Imigranci masowo wyjeżdżają z Wysp
"Ryzyko polega na tym, że ci ludzie mogą już nie wrócić. Mamy więc do czynienia z dużymi niedoborami siły roboczej i brakiem wykwalifikowanych pracowników. W ten sposób tracimy część produkcji, dochody z podatków oraz potencjalny wzrost gospodarczy. Biorąc pod uwagę, jak migracja wpłynęła na naszą ekonomię, szczególnie w Londynie, to bardzo zła wiadomość" – komentował Jonathan Portes, profesor ekonomii z King's College w Londynie, który szacuje, że ponad milion zagranicznych pracowników mogło wyjechać z UK.
Jak wynika z analiz Blooomberga w Wielkiej Brytanii szykuje się radykalny zwrot w przepływach emigracyjnych. Do tej pory, przez około 20 lat do tego kraju imigranci napływali. Swoją pracą stymulowali gospodarkę, przyczyniali się do powstawania nowych miejsc pracy, zwiększali wartość nieruchomości i wpływy do budżetu. Już wkrótce ma się to jednak zmienić. Dla starzejącego się w coraz szybszym tempie lokalnego społeczeństwa nie jest to dobra wiadomość. Wielka Brytanii dołącza do Niemiec i Japonii, które czeka demograficzny kryzys.
Dla brytyjskiej gospodarki sponiewieranej przez pandemię i Brexit stanowi to poważny problem
Według wyliczeń Office for Budget Responsibility, brytyjski organ nadzoru fiskalnego, każde 100 tysięcy imigrantów, które wyjeżdża z UK rocznie będzie oznaczało skurczenie się PKB o 1 procent w przeciągu pięciu lat i przełoży się na zwiększenie deficytu budżetowego o 0,7 proc.
Jak wygląda sytuacji na rynku pracy w UK? Dwie branże, które wyjątkowo mocno odczuły odpływ siły roboczej zza granicy to hotelarstwo i handel detaliczny, gdzie zatrudnienie imigrantów sięga odpowiednio 30 proc. i 18 proc. Warto również wspomnieć o jeszcze jednej kwestii dotyczącej sytuacji na rynku pracy. Jak zwraca uwagę Madeleine Sumption, dyrektor jednostki badawczej Migration Observatory na Uniwersytecie Oksfordzkim i doradca rządu utrata pracowników z zagranicy może okazać się problemem długoterminowym. Siły roboczej brakuje w obszarach z reguły obsadzanych właśnie przez imigrantów zatrudnianych za minimalną płacę, a w związku z nowym punktowym systemem imigracyjnym trudniej będzie znaleźć chętnych do obsadzenia tych wakatów.
- Przeczytaj koniecznie: Zakupy online po Brexicie. Na jakich zasadach doliczane są dodatkowe opłaty za przesyłkę z UE do UK?
Warto również w tym miejscu zaznaczyć, że według ostatnich wyliczeń Krajowego Biura Statystycznego (ONS) liczba Polaków w Wielkiej Brytanii spadła o 85 tys. w pierwszym półroczu 2020. To rekordowy wynik.