Nagrody dla naszych studentów

Janusz Młynarski

W ubiegłym tygodniu w londyńskim The Institute 14 absolwentów tej uczelni otrzymało wyróżnienia za najlepsze wyniki w nauce. Wśród nich znalazło się czworo Polaków.
The Institute to koledż w północnym Londynie, a dokładniej w dzielnicy East Finchley. Jest to duża uczelnia, której mury co roku opuszcza kilkuset absolwentów. Placówka ta cieszy się powodzeniem wśród mieszkańców nie tylko najbliższych okolic, lecz również innych części Londynu. Swoją sławę w dużej mierze zawdzięcza wysokiemu poziomowi kształcenia.
Główne kierunki, na których można zdobywać wiedzę, to język angielski, informatyka oraz studia biznesowe.
Studenci tej uczelni to mozaika kulturowa i etniczna – oprócz autochtonów kształcą się tam ludzie niemal z całego świata. Jeśli chodzi o wiek studiujących to również nie ma tam praktycznie ograniczeń – każdy jest mile widziany pod warunkiem, że przejdzie rozmowy kwalifikacyjne.
Polska czwórka nie miała żadnych trudności nie tylko z zaliczeniem pierwszego etapu, czyli wspomnianej rozmowy kwalifikacyjnej, lecz również podczas kontynuacji nauki. Jak powiedziała nam Helen Hariss, wyznaczona przez władze uczelni do kontaktów z prasą, Polacy zawsze należeli do wyróżniających się studentów.
Dorota Hendelson, lat 29, pochodzi z Krynek, niewielkiego miasteczka w Białostockiem. Przyjechała do Londynu sześć lat temu. Kiedy już na dobre zakotwiczyła się na Wyspach, uznała, że trzeba wzbogacić swój angielski. Zaczęła więc od nauki języka, ale już na poziomie zaawansowanym. Rozpoczęła co prawda półtora miesiąca później niż inni, ale błyskawicznie nadrobiła zaległości budząc podziw zarówno kolegów i koleżanek, jak i wykładowców. Mało tego, w trakcie studiowania języka angielskiego Dorota postanowiła jeszcze zacząć studia informatyczne.
– Skłonił mnie do tego mój mąż, który jest grafikiem komputerowym i prowadzi firmę. Ponieważ często pomagałam mu w różnych drobnych pracach, stwierdził, że mam zdolności i stąd ta informatyka. Dorota zapewne przez skromność nie powiedziała nam, że kontynuowała naukę będąc w ciąży, ale powiedziała o tym wszem i wobec dyrektorka koledżu podczas wręczania dyplomów. Dorocie towarzyszyła urocza, niespełna roczna córeczka Franciszka, która nawet nie wiedziała, jak dzielną ma mamę.
Doroty, jak się okazało, stanowiły aż połowę w grupce naszych laureatów lub – jak kto woli – co drugi laureat miał na imię Dorota, albowiem wśród czworga wyróżnionych były dwie Doroty. Druga to Dorota Bujak, której podczas wyczytywania zmieniono nazwisko na „Budżak”.
Dorota Bujak ma 28 lat, w Londynie mieszka już piąty rok. Przyjechała tu z niewielkiego Słowoborza w woj. zachodniopomorskim. W pewnym momencie swojego pobytu na Wyspach też uznała, że wolny czas należy poświęcić na podnoszenie kwalifikacji. Zaczęła od angielskiego, ale po drodze rozpoczęła jeszcze naukę na kierunku biznes i administracja – level 2. Dorocie marzą się studia uniwersyteckie właśnie na tym drugim kierunku i niewątpliwie dopnie swego, bo nie tylko jest zdolna, ale również pracowita i konsekwentna, co zresztą doceniły władze uczelni wręczając jej dyplom uznania. Kiedy już skończy studia uniwersyteckie, podejmie decyzję czy wracać do Polski, czy zostać tutaj.
Piotr Stanik 31-latek z Olsztyna, podobnie jak Dorota Hendelson, przebywa na Wyspach sześć lat. Wybrał The Institute, bo dowiedział się, że to koledż o dobrej renomie. Wprawił w podziw nauczycieli, bo nie dosyć, że zaczął naukę angielskiego od stopnia dla zaawansowanych, to w mgnieniu oka przeskoczył na stopień najwyższy, kończąc go z wyróżnieniem. Dodajmy jeszcze, że nasz laureat kończy niebawem studia informatyczne na wyższej uczelni w Londynie i wkrótce będzie świętował uzyskanie licencjatu, na którym zresztą nie zamierza poprzestać.
Niestety, nie udało nam się porozmawiać z czwartą laureatką, Moniką – nie przyszła na uroczystość wręczenia nagród.

CYTAT Z AUTOREM
Polacy zawsze należeli do wyróżniających się studentów.
Helen Hariss

Zdjęcia: Janusz Młynarski
1. Dorota Bujak.
2. Dorota Henderson.
3. Uroczystość wręczania nagród w The Institute na East Finchley w Londynie.