Modlitwa za odwołanie Madonny

 

 

Komitet zaplanował nawet „publiczną krucjatę modlitewną”z udziałem wiernych, sprzeciwiających się występowi w tym konkretnym dniu. Wierni zebrali wiele podpisów, które wysłano do organizatora i zażądano przesunięcia terminu imprezy. Dodatkowo zaplanowano „mszę polową” w intencji powodzenia protestu. Nie wiemy czy jest to bardziej śmieszne czy żałosne. Przeciwko warszawskiemu koncertowi Madonny opowiada się nienawidzący gejów Wojciech Cejrowski orazLech Wałęsa. Oficjalne stanowisko w tej sprawie zajęli także hierarchowie polskiego Kościoła. Do tej pory za bojkotem występu w święto Maryjne opowiedziało się jedynie nieoficjalnie kilku duchownych. Na szczęście jedynie na planach komitetu się skończyło. Nie dość, że nie przesunięto występu, to akcję postanowiły skrytykować władze kościelne. To jak widać za ostre nawet dla nich. „Niewątpliwie każda słuszna sprawa będzie wspierana modlitwą tak kapłanów, jak i wiernych, ale nie można Mszy świętej traktować jako formy protestu. Dlatego wydział duszpasterstwa nie wyraża zgody na tego typu działania” – napisali w oficjalnym komunikacie archidiecezji warszawskiej, cytowanym przez „Gazetę Wyborczą”. Całkiem możliwe, że niektórzy z protestujących tak łatwo się nie poddali. W ubiegłym tygodniu podczas prac konstrukcyjnych zawaliła się scena na koncert Madonny. W tragicznym wypadku zginał pracownik pochodzący z Francji. Pozostałych robotników przewieziono do szpitala. Mamy nadzieję, że to tylko przypadek, a nie klątwa niedoszłego komitetu.