Życie w UK
„Miłość to miłość” – 49-letnia kobieta ma dość tego, że jest brana za matkę swojego 18 lat młodszego partnera
Fot. Facebok
– „Średnio trzy razy w miesiącu jestem nazywana jego matką albo on jest nazywany moim synem, gdy jesteśmy razem w miejscach publicznych” – poskarżyła się na łamach lokalnej prasy 49-letnia Cree Ingles z Oregonu w USA. – „Miłość to miłość” – dodała, zaznaczając jednocześnie, że to nie ona parła na początku do związku z 18 lat młodszym partnerem.
-„To nie jest niczyja sprawa, co się robi za zamkniętymi drzwiami, a jeśli ludzie chcą się tym interesować, to powinni najpierw przyjrzeć się swojemu życiu i naprawić swoje własne problemy, zanim będą oceniać innych” – stwierdziła Cree Ingles, która poznała 31-letniego obecnie Aarona Johnsona, gdy wprowadził się do domu tuż obok niej. – „Nie jestem kuguarzycą, ponieważ to on chodził za mną. Ja myślałam, że po prostu bawię się z sąsiadem, gdy on raz przyszedł i dał mi do zrozumienia, że jest mną zainteresowany” – tak 49-latka opisała początki związku z Amerykaninem, który mógłby spokojnie być jej synem.
Cree Ingles ma już dość tego, że ludzie dziwnie patrzą się na nią i na jej partnera, gdy okazują sobie czułość w miejscach publicznych. – „Mieliśmy wiele zabawnych sytuacji, ponieważ ludzie robią się zakłopotani albo stają się chamscy i przestają z nami rozmawiać, gdy mówimy im, że jesteśmy razem. To jednak jest ich sprawa, nie nasza. Miłość to miłość. Miłość jest tak trudno znaleźć, że szkoda nakładać na nią jakiekolwiek graniczenia – dodała zakochana Amerykanka.
„Londyn jest zbyt niebezpieczny” – Rodzina zamordowanego imigranta z UE wraca do kraju