Parę dni temu huragan Arwen poczynił prawdziwe spustoszenia na Wyspach. Niestety wygląda na to, że była to dopiero zapowiedź. Minister ds. biznesu, Kwasi Kwarteng ostrzega, że w wyniku kryzysu klimatycznego możemy spodziewać się częściej tak ekstremalnej pogody.
Huragan Arwen był wydarzeniem, jakiego nie widzieliśmy o 60 lat, jednak Wielka Brytania musi przygotować się na bardziej ekstremalne warunki pogodowe z powodu kryzysu klimatycznego – twierdzi minister ds. biznesu, Kwasi Kwarteg.
- Przeczytaj koniecznie: Tragiczny bilans huraganu Arwena. Trzecia ofiara śmiertelna została potwierdzona
Ekstremalna pogoda
Żniwo, jakie zebrał huragan Arwen wiejący z siłą 100 mil na godzinę jest przerażające – trzy ofiary śmiertelne, zniszczenia, problemy w komunikacji lotniczej i lądowej, a także ponad 30 000 domów bez prądu (część z nich przez dzień lub dwa).
Rejonami, które ucierpiały najbardziej były dolina Wear, otaczająca Eastgate i północną część Northumberland, północna część Peak District i północna Anglia oraz Aberdeen i Perth w Szkocji.
Huragan Arwen jest tylko zapowiedzią
Minister ds. zmian klimatycznych w Gabinecie Cieni, Ed Miliband zwrócił uwagę na to, że Wielka Brytania powinna być lepiej przygotowana na takie wydarzenia pogodowe:
- W obliczu kryzysu klimatycznego ekstremalne zjawiska pogodowe staną się niestety coraz bardziej powszechne w przyszłości. Nie możemy być tak bezbronni. Istnieje realna obawa, że niektórych wniosków nie wyciągnęliśmy i przy tej okazji musimy zmierzyć się z nimi i odrobić lekcje.
Minister ds. biznesu w pełni się zgodził z tymi uwagami:
- Oczywiście huragan Arwen był wydarzeniem, jakiego nie widzieliśmy od 60 lat od rozpoczęcia prowadzenia tego typu statystyk. Musimy być przygotowani na podobnie ekstremalne, trudne warunki pogodowe w przyszłości. Musimy upewnić się, że nasz system jest odporny na takie sytuacje – powiedział w Izbie Gmin Kwasi Kwarteng.
Redaktor serwisu
Uwielbia latać na paralotni, czuć wiatr we włosach i patrzeć na świat z dystansu. Fascynuje ją historia Wielkiej Brytanii sięgająca czasów Stonehenge i Ring of Brodgar. W każdej wolnej chwili eksploruje zakątki tego kraju, który nieustannie ją fascynuje. A fascynacją tą 'zaraża' też kolegów i koleżanki w redakcji:) Pochodzi z Wrocławia i często tam wraca, jednak prawdziwy dom znalazła na Wyspach i nie wyobraża sobie wyjazdu z tego kraju, dlatego szczególnie bliskie są jej historie imigrantów, Polaków, którzy także w tym kraju znaleźli swój azyl.