Życie w UK
Mężczyzna, który brutalnie zgwałcił 18-letnią studentkę z Polski, nie przyznaje się do winy
fot. Chicago Police Department
38-letni Rufus Carson ostatecznie nie zgodził się na ugodę i karę 25 lat pozbawienia wolności – odrzucił propozycję prokuratora i nie przyznaje się do winy. Mężczyzna chce procesu. Grozi mu nawet 120 lat więzienia!
W zeszłym roku, w sierpniu doszło do brutalnego gwałtu na 18-letniej Polce, która przyjechała do USA w odwiedziny do swojej rodziny. Do tych zdarzeń doszło 26 sierpnia około godziny 7.00. Nasza rodaczka pojechała kolejką Blue Line do pracy, do kawiarni Starbucks, zlokalizowanej w dzielnicy Noble Square na północnym zachodzie miasta Chicago. Właśnie tam została wypatrzona przez swojego oprawcę. Mężczyzna śledziła ją i udało mu się ją dopaść.
Uliczny monitoring dokładnie zarejestrował jak kobieta zostaje wciągnięta w zaułek u zbiegu ulic Ogden i Grand, gdzie doszło do brutalnego gwałtu. Z dostępnych materiałów wynika, że ofiara przez 20 minut krzyczała i wzywała pomocy.
W wyniku napaści 18-letnia Polka doznała rozlicznych obrażeń. Dwóch mężczyzn, którzy ją znalaźli, byli przekonani, że nie żyje. Znajdowała się w fatalnym stanie. Kobieta doznała poważnych uszkodzeń mózgu związanych ze strefą neurologiczną. Konieczna była długotrwała rehabilitacja, w ramach której musiała uczyć się na nowo chodzić i mówić.
GORĄCY TEMAT: Mateusz Morawiecki o Brexicie – umowę między Unią a UK uratował… polski kapuśniak!
Sprawca tego mrożącego krew w żyłach przestępstwa został aresztowany w zaledwie dzień po tym, jak dopuścił się gwałtu. Policja i prokuratura nie ma żadnych wątpliwości, że chodzi właśnie o 38-letniego Rufusa Carsona. Na nagraniach z monitoringu widać wyraźnie jego twarz, a na koszulce odnaleziono ślady krwi należącej do jego ofiary.
Początkowo mężczyzna zgodził się na ugodę, w ramach której miał zostać osadzony w więzieniu na 25 lat oraz uniknąć procesu. Teraz jednak odmówił i chce, aby sprawa wylądowała w sądzie. Dodajmu, że Carson był już wcześnie pięciokrotnie karany. Ma na koncie wyroki związane z narkotykami, napadami i kradzieżą samochodów.
Grozi mu nawet do 120 lat więzienia.