Życie w UK
“Kranówka” drożeje – od kwietnia rachunki z wodę w UK będą WYŻSZE
Od 1 kwietnia rachunki za wodę w UK mają wzrosnąć o 2% jak donosi Water UK. Nowe opłaty oznaczają wzrost przeciętnego rachunku o 8 funtów do średniej kwoty 415 funtów, choć będzie to zależało od dostawcy i indywidualnych okoliczności.
Co jest powodem tej podwyżki? Według Water UK konieczne są inwestycje w infrastrukturę wodociągową. W latach 2019-20 inwestycje na ten cel mają sięgnąć aż 8 miliardów funtów, co w perspektywie rachunków realnie malejących o 5% w okresie 2015-2020, tak bardzo nie "zaboli" wszystkich, którzy są podłączeni do sieci wodociągowej.
Mocne słowa Tuska: „W piekle jest specjalne miejsce dla tych, którzy namawiali do Brexitu”
Według ostatnich badań konieczne jest uszczelnienie rur – i to całkiem dosłownie! Straty wody pitnej liczone są w milionach litrów – dziennie! Jednak szef Water UK Michael Roberts zapewnia, że sektor wodny znajduje się w znakomitej formie. Przez ostatnie 30 lat ograniczono wycieki, utrzymywano rachunki w przystępnej cenie, systematycznie poprawiano jakości wody i dbano o czystość wód w rzekach. Jednak ambicje przedsiębiorstw wodociągowych sięgają jeszcze dalej!
W chwili obecnej około 459 tysięcy gospodarstw domowych ma problemy z regularnym regulowanie rachunków za wodę. Czy Water UK nie zostawi ich na lodzie? Consumer Council for Water (CCWater) wzywa do wdrożenia programu, który zapewniałby w tym względzie odpowiednie wsparcie. Być może sięgająca 8 funtów podwyżka na papierze nie wygląda tak źle, ale jeśli brać pod uwagę rosnącą inflację, to szacuje się, że nawet trzy miliony rodzin mogą dotknąć te zmiany i mocno odbić się na ich domowych budżetach. CCWater wzywa firmy wodociągowe do sięgnięcia głębiej do kieszeni.
Wiemy więcej o tragicznym pożarze domu w Stafford, w którym zginęła czwórka dzieci [galeria]
Krytyka poczynań WaterUK pojawiła się również ze strony Komisji Ochrony Środowiska Izby Gmin. W specjalny raporcie stwierdzono, że cele przemysłu wodnego mające na celu zmniejszenie wycieków o 15% do 2025 roku są "mało ambitne". Sprawozdanie komisji mówiło, że należy zwiększyć presję na przedsiębiorstwa do działania, zmniejszając aż o połowę ilość utraconej wody w latach 2050-2040.