Styl życia
Wiemy więcej o tragicznym pożarze domu w Stafford, w którym zginęła czwórka dzieci [galeria]
To wydarzenie wstrząsnęło lokalną społecznością miasta położonego w hrabstwie Staffordshire. W środku nocy, w pożarze domu zginęła czwórka małych dzieci – jak czytamy na łamach "The Evening Standard" byli to ośmioletni Riley, sześcioletni Keegan, trzyletni Olly i czteroletnia Tilly.
Ich matce, Natalie Unitt, wraz z partnerem Chrisem i piątym dzieckiem – dwuletnim Jackiem – udało się uratować życie. Wyskoczyli z okna swojego pokoju zlokalizowanego na pierwszym piętrze. Według ostatnich doniesień nadal znajdują się w szpitalu, ale ich życiu nie zagraża żadne niebezpieczeństwo. Ciągle trwa śledztwo w sprawie tych tragicznych wydarzeń. Przyczyny zaprószenia ognia wciąż nie są znane, a służby nadal wstrzymują się od oficjalnych komentarzy, ale mówi się, że mogło dość do wycieku gazu.
PILNE! Tragiczny pożar domu w Stafford – czworo dzieci zginęło na miejscu
Właśnie na to wskazują relacje świadków. Jeden z sąsiadów w rozmowie z dziennikarzem "The Daily Mirror" mówił, że usłyszał odgłos wybuchu. – Byłem w łazience, gdy usłyszałem kobietę krzyczącą "moje dzieci, moje dzieci", a następnie miejsce miała eksplozja – komentował.
Z kolei Bryan Pickering, sąsiad który żyje dosłownie 30 metrów dalej od domu, który został strawiony przez ogień, był jednym z pierwszych, którzy wezwali pomoc. – Natychmiast chwyciłem za telefon i wykręciłem numer 999. Pożar wyglądał naprawdę strasznie, płomienie były dosłownie wszędzie, nie było nic, co by dało się zrobić, nawet mając drabinę – komentował.
Przyjaciel rodziny mówił w brytyjskich mediach, że rodzina przeprowadziła się tutaj około sześć miesięcy temu z innej części Stafford.
Polacy antysemitami? Polska Ambasada w UK urażona filmem zamieszczonym przez Jeremy`ego Corbyna
Wstrząśnięci sąsiedzi, krewni ofiar, a także ludzie którzy zostali poruszeni przez tę tragedię w dniu wczorajszym pojawili się w Whittingham Drive, gdzie składali kwiaty i słowa otuchy zapisane na kartkach. Nastrój żałoby jest wszechobecny. Riley`a wspominają jego koledzy i nauczyciele z Castlechurch Primary School, a Keegana wspominają w Marshlands Special School.