Praca i finanse

Koniec Furlough poskutkuje gigantycznym wzrostem wniosków o Universal Credit

Zakończenie rządowej pomocy w ramach Furlough w najbliższych miesiącach poskutkuje gigantycznym wzrostem aplikacji o Universal Credit – ostrzegają eksperci.

Koniec Furlough poskutkuje gigantycznym wzrostem wniosków o Universal Credit

1universal Credit

Jak zauważa dr Daniel Edmison z University of Leeds – wiele osób będzie miało problem z powrotem do pracy ze względu na nowe regulacje wprowadzone w czasie pandemii. Zgodnie z nowym projektem badawczym dotyczącym systemu zasiłkowego podczas kryzysu, większość bezrobotnych osób pobierających zasiłki, szuka aktywnie pracy, jednak dwie trzecie z nich potrzebuje pomocy.

 

 

 

Bezrobotni potrzebują pomocy

Badania zostały przeprowadzone między 25 maja i 3 czerwca na ponad 2 tys. osób pobierających Universal Credit i Jobseeker’s Allowance (JSA). Mimo ogromnego spadku ofert pracy większość bezrobotnych pobierających Universal Credit (54 proc.) i bezrobotnych pobierających (JSA) (81 proc.) aktywnie szuka pracy.

Osoby szukające pracy twierdzą jednak, że potrzebują większej pomocy, dwie trzecie z nich (67 proc.) twierdzi, że chcieliby wsparcia w zakresie tego, jakie prace mogliby wykonywać czy w zakresie zwiększenia kwalifikacji zawodowych.

>> WSZYSTKO, CO MUSISZ WIEDZIEĆ O UNIVERSAL CREDIT. POBIERZ!<<

Koniec systemu Furlough

Według rządowych informacji system pomocowy dla pracowników na Furlough zostanie zakończony definitywnie 31 października 2020. Kanclerz Rishi Sunak poinformował w ubiegłym miesiącu, że program ten przestanie obowiązywać od końca października i tego lata pracodawcy muszą się bardziej zaangażować.

Dr Edmiston powiedział:

– Gdy wygaśnie program Coronavirus Job Retention Scheme, najprawdopodobniej zobaczymy drugą falę wniosków o Universal Credit. To z kolei nałoży większe obciążenie na system pomocy społecznej, który już ma problemy z pomocą osobom najbardziej potrzebującym w czasie tej pandemii. Wiele osób, które zaczęły pobierać zasiłki, nadal aktywnie szuka pracy. Niemniej wielu napotyka na oferty z mniejszą liczbą godzin, gorzej płatne oraz mniej pewnie na przyszłość. 

author-avatar

Paulina Markowska

Uwielbia latać na paralotni, czuć wiatr we włosach i patrzeć na świat z dystansu. Fascynuje ją historia Wielkiej Brytanii sięgająca czasów Stonehenge i Ring of Brodgar. W każdej wolnej chwili eksploruje zakątki tego kraju, który nieustannie ją fascynuje. A fascynacją tą ‘zaraża’ też kolegów i koleżanki w redakcji:) Pochodzi z Wrocławia i często tam wraca, jednak prawdziwy dom znalazła na Wyspach i nie wyobraża sobie wyjazdu z tego kraju, dlatego szczególnie bliskie są jej historie imigrantów, Polaków, którzy także w tym kraju znaleźli swój azyl.

Przeczytaj również

Przestępca z Polski ukrywał się w Anglii przez 5 latPrzestępca z Polski ukrywał się w Anglii przez 5 latPolak ma dość bylejakości w brytyjskich mieszkaniachPolak ma dość bylejakości w brytyjskich mieszkaniachDzisiaj zaczyna się strajk na lotnisku Heathrow. Jak długo potrwa?Dzisiaj zaczyna się strajk na lotnisku Heathrow. Jak długo potrwa?Rozmowa o pracę – o co nie pytać potencjalnego pracodawcy?Rozmowa o pracę – o co nie pytać potencjalnego pracodawcy?Tysiące telefonów i liczników energii przestanie działać. Dlaczego?Tysiące telefonów i liczników energii przestanie działać. Dlaczego?Brytyjska stolica otyłości – tu burger z frytkami kosztuje 3 funtyBrytyjska stolica otyłości – tu burger z frytkami kosztuje 3 funty
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj