Kochanka i syn polskiego księdza nie dostaną nic z jego fortuny?

Rodzina zmarłego w wyniku ataku serca księdza, 55-letniego Waldemara Irka nie chce dopuścić do tego, by jego kochanka i trzyletni syn zostali uwzględnieni przy podziale majątku po duchownym.

40-letnia Wiesława Dargiewicz miała 8-letni romans z księdzem, Waldemarem Irkiem, który zmarł nagle na atak serca. Mężczyzna pełnił kiedyś funkcję rektora na Papieskim Wydziale Teologicznym we Wrocławiu.

Zostawił po sobie fortunę. W jego zbiorach znajdowały się rzadkie książki religijne, jak również obrazy. Po śmierci księdza, gdy jego kochanka dowiedziała się, że nie dostanie nic z jego majątku, zaczęła głośno mówić o ich wieloletnim romansie.

Kobieta zgodziła się na przeprowadzenie badań DNA swojego syna, które miałyby potwierdzić ojcostwo księdza. Prywatny detektyw Krzysztof Rutkowski odkrył, że ksiądz Irek miał romanse z innymi kobietami jak również miał z nimi dwójkę dzieci.