Życie w UK
Jaka jest alternatywa dla drugiego lockdownu? Jak będzie wyglądał „circuit-breaker”, jeśli rząd go wprowadzi?
Statystyki zachorowań w Wielkiej Brytanii są coraz bardziej niepokojące, dlatego brytyjski rząd rozważa wprowadzenie rozwiązania o nazwie „circuit breaker”, czyli 2-tygodniowego lockdownu. Jak miałby on wyglądać?
Boris Johnson ostrzegł mieszkańców Wysp, że kraj wchodzi wła śnie w drugą falę zachorowań na koronawirusa i muszą przygotować się na zaostrzenie regulacji obowiązujących w całym kraju.
- Przeczytaj też: Wielka Brytania wkracza w drugą falę pandemii, powiedział Boris Johnson. Nadchodzi drugi lockdown? [WIDEO]
Zamiast drugiego lockdownu „circuit breaker”?
Rząd zaznaczył już wcześniej, że bardzo chciałby uniknąć wprowadzania drugiego lockdownu w Wielkiej Brytanii, gdyż jest on niszczący dla gospodarki. Jedną z alternatywnych opcji braną pod uwagę jest tzw. „circuit breaker”, czyli strategia szybkiego zablokowania rozprzestrzeniania się koronawirusa, przez wprowadzenie restrykcji na 2 tygodnie w całym kraju.
Rozwiązanie o nazwie „circuit breaker” miałoby w swoim założeniu zmniejszyć liczbę zachorowań o połowę. We wtorek premier ma poinformować mieszkańców UK, jakie regulacje zostaną wprowadzone w walce z drugą falą pandemii.
Jak powiedział premier:
– Nie wydaje mi się, aby ktokolwiek chciał drugiego lockdownu, jednak… musimy się zastanowić, czy nie będziemy musieli zaostrzyć regulacji wykraczających poza „regułę sześciu osób”.
Bardzo prawdopodobne jest wprowadzenie przez rząd sporadycznych i krótszych okresów zaostrzonych regulacji oraz restrykcji w ciągu następnych sześciu miesięcy, aby dać także miejsce „na oddech”.
Jak wyglądałby „circuit-breaker”?
Jeśli brytyjski rząd zdecyduje się na wprowadzenie tzw. „circuit-breaker”, wtedy w okresie 2-tygodniowym puby i restauracje mogłyby zostać zmuszone do wcześniejszego zamykania lokali lub wydawania posiłków jedynie na wynos.
Z kolei szkoły pozostałyby otwarte, gdyż utrzymanie dzieci na lekcjach jest – jak to powiedział premier – „narodowym priorytetem”.
Strategia „circuit breaker” została po raz pierwszy wprowadzona w Singapurze w kwietniu. Na krótki czas zamknięto wtedy szkoły oraz wszelkie miejsca pracy poza niezbędnymi.
Czołowy brytyjski epidemiolog, profesor Neil Ferguson, który doradza rządowi, ostrzegł ministrów, że powinni działać „jak najszybciej”. Naukowcy doradzają także krótkie wprowadzenie restrykcji, aby powstrzymać gwałtowny wzrost zachorowań.