Życie w UK
Minister zdrowia nie wyklucza wprowadzenia 2-tygodniowego lockdownu w październiku. „Zrobimy, co będzie konieczne”
Matt Hancock wypowiedział się w sprawie spekulacji dotyczących 2-tygodniowego lockdownu w październiku i wcale im nie zaprzeczył twierdząc, że rząd „zrobi to, co będzie konieczne”.
Po spekulacjach o tym, że brytyjski rząd rozważa wprowadzenie 2-tygodniowego lockdownu w całym kraju w przyszłym miesiącu, głos zabrał w tej sprawie minister zdrowia, który wcale nie wykluczył takiej możliwości.
2-tygodniowy lockdown w całym kraju
W piątek Matt Hancock powiedział, że ogólnokrajowy 2-tygodniowy lockdown jest „ostatnią linią obrony”, jednak nie zaprzeczył wprowadzenia takiej opcji zwłaszcza, że statystyki zachorowań zaczęły w UK gwałtownie rosnąć.
Doradcy rządowi zaproponowali podobno plan wprowadzenia ogólnokrajowego lockdownu na 2 tygodnie w październiku, dzięki któremu można by także uniknąć zakłóceń w funkcjonowaniu szkół.
Wprowadzenie „bezpiecznika”
Rząd potwierdził, że rozważa wprowadzenie tak zwanego „bezpiecznika” („circuit break”), czyli krótkiego okresu nowych restrykcji. Regulacje, które mogą zostać ujawnione w ciągu przyszłego tygodnia, mogą dotyczyć zamknięcia branży hotelarskiej oraz „godzin policyjnych” dla pubów i restauracji.
Matt Hancock na spotkaniu z dziennikarzami nie potwierdził jasno wprowadzenia tzw. „bezpiecznika”. Wymijająco powiedział jedynie:
– Twierdzę, że powinniśmy działać razem w walce. Wirus przenosi się coraz szybciej w całym kraju. Musimy podjąć niezbędne działania, aby ludzie byli bezpieczni.
Na pytanie o to, czy 2-tygodniowy lockdown jest brany pod uwagę, Hancock odpowiedział:
– Zrobimy, co konieczne, aby ludzie byli bezpieczni. Ostatnią linią obrony jest podjęcie ogólnokrajowej akcji i nie chcę jej, ale zrobimy cokolwiek będzie konieczne, aby ludzie byli bezpieczni w czasie tej trudnej pandemii.