Życie w UK
Internetowe trolle z Londynu próbowały wpłynąć na wybory do Parlamentu Europejskiego w Polsce
Z wysokości Londynu dwie, prawdopodobnie niezależne od siebie, siatki internetowych trolli próbowały wpłynąć na wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego w Polsce stosując nieetyczne metody.
Fałszywe konta w mediach społecznościowych siały dezinformacje – udostępniały fake news i podszywały się pod rozpoznawalne powszechnie media. Wszystko to miało służyć manipulacji opinią publiczną i wpłynąć na wynik wyborów do Euro-parlamentu. Te nieetyczne zostały wykryte przez Institute for Strategic Dialogue (ISD) we współpracy z naukowcami z amerykańskiego University of Indiana. Od marca ISD zajmuje się monitorowaniem podejrzanej aktywności w internecie za pośrednictwem specjalnego międzynarodowego zespołu, w skład którego wchodzi także Polka, Anna Mierzyńska, która o rzeczonej sprawie pisze na łamach portalu OKO.press.
Jedna z tych siatek liczyła 803 konta na Twitterze, które w ciągu roku wytworzyły zawotną liczbę 7 milionów tweetów. Niektóre konta "ćwierkały" nawet 400 razy dziennie! Twitterowe fejki udostępniały wiadomości publikowane na łamach państwowych rosyjskich mediów, takich jak Sputnik Polska czy Russia Today. Treści antyukraińskie i antysemickie pojawiały się w nich bardzo często.
– Konto @Albert301271 aż 163 razy udostępniło własnego tweeta z informacją odwołującą się do newsa z izraelskiej gazety, że Polaków w Katyniu zamordowali nie Sowieci, lecz… Żydzi – pisze Mierzyńska. Jakie polskie ugrupowanie było promowane w ten nieetyczny sposób? – Zidentyfikowana siatka kont przed wyborami wspiera Konfederację, ale robi to w specyficzny sposób. Rzadko retweetuje wpisy liderów tej skrajnie prawicowej koalicji, nie interesują jej też kampanijne wydarzenia – chyba że dotyczą akcji przeciwko „roszczeniom żydowskim ”, związanej z tzw. ustawą 447 amerykańskiego Kongresu – dodaje.
Druga siatka działała na Facebooku. Podobnie, jak ta twitterowa, rozpowszechniała również kremlowską propagandę z wyraźnie antyunijnym przesłaniem. W jej skład wchodziło 60 fan-page`ów obserwowanych przez prawie 200 tysięcy użytkowników. Ich działalność polegała na fabrykowaniu fałszywych wiadomości pod szyldem znanych ogólnopolskim mediów, takich jak TVN24 czy TVP. Ataki na Żydów, wspomnianą wyżej Unię Europejską, przedstawicieli polskiei opozycji i treści antyukraińskie przewijały się ze wsparciem dla Konfederacji.
– Wiele wskazuje na to, że siatka koordynowana jest przez Polaka (Polaków?) z Wielkiej Brytanii. Wszystkie zidentyfikowane strony przekazaliśmy już Facebookowi do sprawdzenia – podsumowuje Mierzyńska, zwracając uwagę, że nie ma dowodów na to, żeby te działania były związane z rosyjską propagandą.