Styl życia

Pasażer dostał ataku furii na pokładzie Ryanaira, gdy okazało się, że… wylądował w zupełnie innym mieście [wideo]

Fot. Getty

Pasażer dostał ataku furii na pokładzie Ryanaira, gdy okazało się, że… wylądował w zupełnie innym mieście [wideo]

Tanie Linie Lotnicze

Jeden z pasażerów Ryanaira wpadł w szał, gdy okazało się, że zamiast w Cagliari, na Sardynii, wylądował w Bari, w Apulii. Personel pokładowy Ryanaira nie zauważył, że mężczyzna wszedł do złego samolotu. 

Aby uniknąć pomyłek i upewnić się, że pasażerowie wchodzący na pokład samolotu rzeczywiście mają lecieć danym samolotem, załoga Ryanaira od dawna jest zobowiązana sprawdzać w trakcie boardingu bilety pasażerów. Niestety dla jednego Włocha reguły pozostały na papierze, a on, zupełnie nieświadomy, że wchodzi do złego samolotu, zamiast do Cagliari poleciał z Pizy do Bari (miasta oddalonego od stolicy Sardynii o blisko 800 km w linii prostej). 

Zobacz także: Dramat na pokładzie samolotu Ryanair. Tuż przed startem zmarła 58-letnia pasażerka

Jak podało CNN do pomyłki doszło prawdopodobnie dlatego, że samoloty Ryanaira lecące z Pizy do Cagliari i do Bari miały podobne godziny odlotów (lot do Cagliari był opóźniony). Pasażer prawdopodobnie wyszedł z terminala na płytę lotniska i podążył instynktownie do jednego z samolotów, natomiast po wejściu na pokład nie został z niego przekierowany przez stewardessę do innej maszyny. Błąd nastąpił najprawdopodobniej wskutek nieuwagi załogi, która nie sprawdziła biletu pasażera i pozwoliła mu zająć miejsce w złym samolocie. Z kolei o tym, że coś jest nie tak z jego lotem, pasażer zorientował się dopiero w momencie podchodzenia do lądowania w Bari, gdzie krajobraz znacząco różni się od tego na Sardynii. 

 

 

Jeden ze współpasażerów obecnych na pokładzie sfilmował całe zajście i skomentował na łamach CNN: „On powiedział, że krajobraz jest inny niż w Cagliari. Potem zaczął obrażać stewardessy, krzycząc, że one pozwoliły mu przejść przez bramki”. Mężczyzna, który pomylił loty, miał też zażądać od personelu pokładowego, by ten się nim zajął, ponieważ wydał on na bilet do Cagliari 400 euro i nie miał więcej pieniędzy, by dostać się z Bari na Sardynię. W sprawie wypowiedział się już rzecznik Ryanaira. „Zapytaliśmy firmę odpowiedzialną za naziemną obsługę lotów Ryanaira i pasażerów obecnych na lotnisku w Pizie o to, co się w tej sytuacji stało, by już więcej nie doszło do podobnych incydentów” – czytamy w oświadczeniu.

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

Poszukiwania 400-letniego statku ze złotem u wybrzeży UKPoszukiwania 400-letniego statku ze złotem u wybrzeży UKPolska organizacja charytatywna w Dublinie „przytłoczona” prośbami o pomocPolska organizacja charytatywna w Dublinie „przytłoczona” prośbami o pomocW którym brytyjskim supermarkecie zarabia się najwięcej?W którym brytyjskim supermarkecie zarabia się najwięcej?Sprawdź, gdzie są najgorsze mieszkaniaSprawdź, gdzie są najgorsze mieszkaniaBanksy stworzył nowy mural w Londynie? Fani nie mają wątpliwościBanksy stworzył nowy mural w Londynie? Fani nie mają wątpliwościPopulacja Londynu bije nowe rekordy. Ile wynosi?Populacja Londynu bije nowe rekordy. Ile wynosi?
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj