Gwałtowny spadek kursu funta po tym, gdy Francja zażądała porozumienia w ciągu 48 godzin lub definitywnego zakończenia negocjacji

Kurs funta gwałtownie spadł, a inwestorzy stali się bardzo nerwowi w związku ze stanem negocjacji handlowych. Francja postawiła stanowczy warunek – albo porozumienie handlowe zostanie zawarte w ciągu najbliższych 48 godzin, albo UE przyzna, że negocjacje zakończyły się niepowodzeniem.

Kurs Funta

Negocjacje handlowe znajdują się obecnie w najbardziej nerwowej fazie, co przełożyło się także na kurs funta brytyjskiego, który w ciągu ostatnich 24 godzin spadł do poziomu 1,11 euro, 1,34 dolara i 4,95 złotego (podczas gdy w poniedziałek był wart 5 PLN).

• Polecane: Home Office rozpoczęło nabór wniosków o wizy w ramach post-brexitowego punktowego systemu imigracyjnego

Kurs funta gwałtownie w dół

Spadek kursu funta nastąpił po postawieniu przez Francję warunku: albo w ciągu 48 godzin porozumienie handlowe zostanie zawarte, albo UE przyzna, że negocjacje zakończyły się porażką.

Finansiści twierdzą jednak, że obecna nerwowość, która skutkuje spadkiem funta, jest „normalną częścią procesu negocjacyjnego” osiągającego w tym momencie swój punkt krytyczny. Do końca okresu przejściowego pozostał już niecały miesiąc, a obie strony nadal nie mogą się porozumieć w sprawie kluczowych kwestii dotyczących umowy handlowej.

„Rozmowy wiszą na włosku”

Sam główny negocjator z ramienia UE, Michel Barnier stwierdził, że „rozmowy wiszą na włosku”, a prezydent Francji, Emmanuel Macron powiedział dziennikarzom w Paryżu, że bacznie przygląda się negocjacjom brexitowym i nie podpisze niczego, co nie będzie zgodnie z długofalowymi interesami Francji. „Times” napisał, że „Francja naciska na twardy Brexit, jeśli Wielka Brytania nie ustąpi”.

Kurs funta wobec waluty euro spadł do swojego najniższego poziomu od października, z kolei relacja funt – dolar słabiej odczuwa obecny kryzys w negocjacjach.

• Przeczytaj koniecznie: Prezydent podpisał ustawę ws. ulgi abolicyjnej. To koniec nadziei dla Polaków pracujących za granicą – wielu zapłaci podatek także w Polsce