Życie w UK
Gdy media porównują Johnsona i Hunta do „Głupiego i głupszego”, Theresa May murem stanęła za kolegami z partii
Fot. Facebook, Getty
Brytyjskie media sceptycznie podchodzą do kandydatów na stanowisko premiera Wielkiej Brytanii. Podobnie internet – trudno nie natknąć się w nim na memy naśmiewające się z Johnsona i Hunta oraz ich „obietnic wyborczych”. Mimo krytycznego podejścia opinii publicznej, Theresa May stojąc przed brytyjską Izbą Gmin w ostatnią środę, zaciekle broniła zarówno Borisa Johnsona, jak i Jeremy'ego Hunta – po tym, jak zostali określeni najbardziej niekompetentnymi ministrami stulecia.
W zaciętej wymianie zdań, podczas jednego z posiedzeń Izby Gmin, na którym posłowie mogli zadawać pytania brytyjskiej premier, na pytanie Iana Blackforda z SNP, Theresa May odpowiedziała: – „Każdy z kandydatów na to wysokie stanowisko wykonałby lepszą robotę niż ktokolwiek siedzący na tych ławkach”. Przy tych słowach urzędująca szefowa rządu wskazała Partię Pracy i SNP.
Czytaj też: Nowy premier Wielkiej Brytanii zostanie ogłoszony 23 lipca – poinformowało Downing Street
Blackford, lider SNP, zapytał premier, czy odmówi wzięcia udziału w głosowaniu na takiego następcę, który chce doprowadzić do bezkompromisowego Brexitu: „’Brexit albo śmierć’ – to są słowa prawdopodobnego następcy premier” – powiedział Blackford, odnosząc się do wtorkowego wywiadu Johnsona dla Talkradio. – „Marzeniem torysów jest wyciągnięcie nas z UE, bez względu na koszty”.
Blackford powiedział również, że premier wykazała się „rażącym tchórzostwem”, nie potępiając swojego prawdopodobnego następcy, gdy ten zadeklarował, że w razie potrzeby doprowadzi do twardego Brexitu.
Czytaj też: Johnson chce wprowadzić system oceny potencjalnych imigrantów pod względem wkładu, jaki mogliby wnieść do UK
– „Prosicie ludzi, aby uwierzyli w najbardziej niekompetentnego ministra spraw zagranicznych stulecia, człowieka, który zrobił karierę na kłamstwie, który spędził tydzień unikając mediów i aranżując zdjęcia” – powiedział poseł SNP. – „Z drugiej strony mamy również najbardziej niekompetentnego ministra zdrowia w historii, człowieka, który pisze książki o prywatyzacji naszego NHS”.
Wydaje się, że z powodu zamieszania związanego przede wszystkim z Brexitem, brytyjska opinia publiczna podchodzi sceptycznie do wyboru nowego premiera, a wszystkie problemy znajdują swoje odzwierciedlenie w „produkowanych” w zawrotnych tempie memach i zabawnych filmikach, jakich pełno krąży w mediach społecznościowych.