Życie w UK
Essex: Polak skatowany na śmierć przez gang młodocianych Brytyjczyków!
Wczoraj w nocy zmarł jeden z dwóch Polaków skatowanych przez gang nastolatków w Harlow, w Essex. Policja podała wstępnie, że była to zbrodnia z nienawiści, motywowana uprzedzaniami na tle narodowościowym.
Do ataku na dwójkę Polaków doszło w sobotę późnym wieczorem, na ulicy The Stow w Harlow. 40-latka i 43-latka zaczepiła przed lokalem TGF Pizza grupa 15-20 nastolatków. Z relacji świadków wynika, że mężczyźni jedli coś na ulicy, gdy zostali obrzuceni obelgami.
Polak brutalnie zamordowany w Bolton. Został porąbany maczetami!
Nie wiadomo jak na razie, co doprowadziło do bójki, ale w wyniku napaści nastolatków dwóch Polaków wylądowało nieprzytomnych na ziemi. Obaj trafili do szpitala Addenbrooke’s Hospital w Cambridge, ale życia 40-latka, który doznał poważnych obrażeń głowy, nie udało się uratować. Drugi z Polaków jest w znacznie lepszym stanie – doznał on złamania rąk i ma sporo siniaków na brzuchu, ale jego życiu nie zagraża żadne niebezpieczeństwo.
24-letni Polak zasztyletowany na ulicy. Zginął z rąk nastolatków?
W sprawie pobicia zatrzymanych już zostało 5 nastolatków – jeden w wieku 16 lat i czterech w wieku 15 lat. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że w bójce brało udział tylko kilka osób, natomiast nie wiadomo jest jak na razie, czy koledzy i koleżanki napastników odeszli z miejsca zdarzenia wcześniej, czy też biernie przyglądali się bójce.
Starszy oficer śledczy Al Pitcher powiedział, że niewykluczone jest, że do zabójstwa doszło z powodu uprzedzeń narodowościowych. Ten motyw jest najbardziej prawdopodobny, choć funkcjonariusze nadal zbierają dowody, w tym m.in. nagrania z kamer CCTV.
O włos od tragedii – kolejny atak na Polaków w Plymouth
Policjanci zaapelowali do wszystkich świadków zdarzenia, żeby ci zgłosili się na komendę albo zadzwonili pod anonimowy numer Crimestoppers. Chodzi tu przede wszystkim o pozostałych członków grupy nastolatków, których zeznania będą zapewne kluczowe dla całej sprawy.
Atak na Polaków potępiła radna Harlow z ramienia partii pracy Waida Forman: – W cywilizowanym społeczeństwie nie ma miejsca na brutalne atakowanie cudzoziemców. Wierzymy, że więcej nas łączy, niż dzieli. Jeżeli będziemy traktować innych tak, jak sami chcielibyśmy być traktowani, to będziemy żyć w pokojowo nastawionym społeczeństwie, z którego każdy będzie czerpał zyski. Apelujemy do wszystkich świadków tego przerażającego zdarzenia, żeby skontaktowali się z policją w Essex i sprawili, że prawo zwycięży. Nasze myśli i modlitwy kierujemy do ofiar, ich rodzin i przyjaciół – powiedziała.