Życie w UK
Efekty Brexitu są już widoczne – ludzie tracą pracę!
W ledwie miesiąc po referendum dotyczącym wyjścia Wielkiej Brytanii ze struktur Unii Europejskiej konsekwencje Brexitu już uderzają w stolicę UK. Przez zaledwie miesiąc zatrudnienie w City spadło o 12 procent!
Dane te zostały dostarczone przez Morgan McKinley, firmę zajmującą się monitorowaniem sytuacji na rynku pracy europejskie centrum finansowego. W lipcu 2016 roku finansiści mogli liczyć na 7890 miejsc pracy, co w porównaniu z analogicznym okresem 2015, gdy ofert było 10920, oznacza spadek o 12 procent.
ZOBACZ TAKŻE – Theresa May zrugała Nicolę Sturgeon: To my jesteśmy odpowiedzialni za Brexit, nie wy!
Co ciekawe według specjalistów to… całkiem niezłe wieści! Spodziewano się bowiem, że skutku Brexitu będą poważniejsze, a okazuje się, że póki co City jakoś radzi sobie z konsekwencja decyzji podjętej przez Brytyjczyków 23 czerwca.
To jasny sygnał, że możni świata wielkich finansów wycofują swoje interesy z Londynu. Nie jest to dobra wiadomość dla nikogo, a szczególnie dla ponad miliona osób zatrudnionych w sektorze finansowym Zjednoczonego Królestwa. „ Jedynie niewielki procent tych osób ma możliwość płynnej zmiany stanowiska pracy i przeniesienia się do innego kraju” – komentuje Hakan Enver z Morgan McKinley Financial Services. A to dopiero początek cięć, redukcji i ograniczania zatrudnienia.
ZOBACZ TAKŻE – Brexit fachowcom nie taki straszny
Według wyliczeń ekspertów nawet 80 tysięcy miejsc pracy może „zniknąć” z City. Prognozy te potwierdzają szefowie wielkich korporacji i banków. Prezes HSBC już zapowiedział, że przez Brexit będzie zmuszony przenieść 20 procent z 5 tysięcy swoich pracowników zatrudnionych w Londynie do Paryża. Niestety, nie jest w swoich odosobniony, bo podobne deklaracja składają także inni zarządzający finansowymi molochami.
Niech ci, którzy myślą “to City, a więc mnie zupełnie nie dotyczy” nie łudzą się – każda drgnięcie w finansowym centrum UK i nie tylko będzie miało konsekwencje dla całej gospodarki kraju, która jest systemem naczyń połączonych. Pytanie tylko jak duże będą te konsekwencje…