Styl życia

Dziewczynka utonęła w trakcie kąpieli w wannie. Jej tata przeglądał w tym czasie Facebooka i palił papierosa

Fot. Getty

Dziewczynka utonęła w trakcie kąpieli w wannie. Jej tata przeglądał w tym czasie Facebooka i palił papierosa

Dziecko utonęło w wannie

26-letni James Gallagher nie pomyślał, że może dojść do tragedii, gdy zostawił w wannie swoją małą córeczkę, by zapalić papierosa i przeglądnąć Facebooka. Wszystko trwało zaledwie siedem minut, ale wystarczająco długo, by dziecko utonęło. 

Do tej niebywałej tragedii doszło w Queensland, w Australii, w kwietniu zeszłego roku. Daniel James Gallagher zostawił swoją małą córeczkę na kilka minut w wannie, do której wciąż lała się woda. Dziecko było samo w łazience przez siedem minut, a gdy ojciec wychodził z łazienki w wannie było zaledwie 10-15 cm wody. Ale to wystarczyło, by Leah utonęła. Daniel Gallagher początkowo wyszedł z łazienki, by sprawdzić instalację elektryczną, ale później pozostał na zewnątrz domu, zapalił papierosa i włączył telefon, na którym przez kilka minut przeglądał nowości na Facebooku. Gdy młody ojciec wrócił do łazienki, znalazł swoją córeczkę nieprzytomną i „pływającą twarzą w dół” w przepełnionej wodą wannie. I pomimo prób reanimacji dziewczynki, nie zdołał jej już uratować. 

Ojciec zachował się skrajnie nieodpowiedzialnie

To niestety nie pierwszy raz, gdy Daniel James Gallagher zostawił swoją córeczkę bez opieki w łazience – podobna sytuacja miała miejsce wcześniej, ale wówczas w porę zareagowała była partnerka i matka dziecka. Tym razem dziewczynka miała mniej szczęścia, a sąd uznał winę Australijczyka, skazując go na pięć lat więzienia, ale w zawieszeniu po odsiedzeniu 15 miesięcy. – To było więcej niż lekkomyślne. To było czymś więcej niż nieuwagą, jego działania spowodowały całkowicie możliwą do uniknięcia śmierć – podsumował sprawę prokurator. 

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

Płaca realna w UK jest niższa niż czasie kryzysu w 2008 r.Płaca realna w UK jest niższa niż czasie kryzysu w 2008 r.Szkocki rząd „przetrwał” głosowanie nad wotum nieufnościSzkocki rząd „przetrwał” głosowanie nad wotum nieufnościGeert Wilders rozpowszechnia rasistowskie treści w social mediaGeert Wilders rozpowszechnia rasistowskie treści w social mediaGdzie umieszczeni zostali imigranci z dublińskiego „miasteczka namiotowego”?Gdzie umieszczeni zostali imigranci z dublińskiego „miasteczka namiotowego”?Łosoś z Tesco sprzedawany z dodatkowym zabezpieczeniem przed złodziejamiŁosoś z Tesco sprzedawany z dodatkowym zabezpieczeniem przed złodziejamiPolacy z Eccles oskarżeni o zamordowanie i poćwiartowanie 67-latkaPolacy z Eccles oskarżeni o zamordowanie i poćwiartowanie 67-latka
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj